Zgłoś komentarz do moderacji

W rkotyki i broń palną zamieszany może być każdy bez znaczenia czy jego pasją są awantury na meczach, zbieranie znaczków czy chozdenie do kina. Jeśli pasją gangstera było zbieranie monet o tym nie napisze nikt, jeśli był kibicem i trzymał kciuki za drużynę napisze o tym każdy nawet gdyby na stadion wchodził na karnet i miał wykupione miejsce w loży to i tak zostanie przedstawiony jako kibic z młyna. To jest własnie problem ludzi z prowincji że wszystko co jest choc trochę inne od wpojonego im stereotypu poprawności jest złe. Nie ważne że ojciec jakiejs tam rodziny ma problemy psychiczne. Nie ważne że pije, terroryzuje dzieci, znęca się fizycznie, nie ważne bo robi to za zamkniętymi drzwiami a na co dzień ma dobrą pracę, drogi samochód, chodzi do kościoła i kłania się sąsiadom. To jest właśnie ten małomiasteczkowy światek za którym się kryjecie i nie potraficie zrozumieć że to już nie są czasy o których opowidała babcia. Poza tym dobrze jest, jak jest. W nowinach pojawił się temat trochę inny od informacji że buraki zdrożały a w poniedziałek jest święto i targu nie będzie to można trochę posiedzieć przed kompem i powylewać żale.