Zgłoś komentarz do moderacji

A następnie sie dziwicie że dorosła piłka leży i kwiczy ,jak trenowanie młodych adeptów piłki nożnej powierza się osobie która szkolona była na B-klasowym kartoflisku w Lyskach . Co taki trener od siedmiu boleści może przekazać innym jak sam nic nie potrafi .Trafił się rocznik i ktoś tych chłopaków wyselekcjonował i po koneksjach oddano temu nieudacznikowi do prowadzenia . Jako zawodnik grał co najwyżej w klubach A-klasowych . Za kasę zrobił roczny kurs trenerski ( bo tak to można nazwać ) i otrzymał papierek trenera II-klasy . "Trenował " w paru klubach młodych chłopaków i gdzie był nikt o nim dobrego słowa nie powie ,zresztą nikt z jego podopiecznych nie zagrał wyżej jak A-klasa . O dobrym trenerze świadczy fakt ile jego wychowanków ( trenowanych od podstaw) zasila jakieś kadry ( podokręgu ,okręgu,śląska ,kraju ) W krajach liczących się w świecie w piłce kopanej trenowanie najmłodszych powierza się wybitnym kiedyś piłkarzom z fachowym przygotowaniem teoretycznym ( nie rocznym kursem za pieniądze który wszyscy kończą ) u nas na odwrót liczą się znajomości i wszelkiego rodzaju koneksje . ( Smuda także zrobił mistrza polski jak mu pościągano wszystkich najlepszych w kraju kopaczy ,a teraz nie potrafił wyjść z najsłabszej grupy ME)