Zgłoś komentarz do moderacji

Miał być hit, a jest..... Ciężko jest mi i chyba każdemu grającemu wytłumaczyć co się stało wczoraj w jakże ważnym meczu dla losów tejże rundy. Nie można nikogo usprawiedliwiać, wystąpiliśmy w podstawowym składzie, ( można by tu odnotować brak Marcina Franka i Dominika Rumniaka ) nie możemy mówić o brakach kadrowych. Myśle że to był ten dzień, dzień w którym nasza bezsilność i bądź co bądź brak skuteczności spotęgowały wynik z jakim zakończyliśmy ten mecz. Po pół godzinie gry przegrywaliśmy już 4:0! i chyba nikomu nie przychodziło do głowy że to był dopiero półmetek ostatecznego wyniku. W prawdzie odpowiedzieliśmy jedną bramką, która odnowiła nadzieję na uratowanie wyniku, jednak to było wszystko na co było nas stać w tym dniu. W drugiej odsłonie chcieliśmy mocniej i odważniej zagrać jednakże zwiększona liczebność zawodników uczestniczących w akcjach ofensywnych powodowała śmiertelnie niebezpieczne kontry, co skutecznie egzekwowali znakomicie spisujący się w tym spotkaniu zawodnicy Czernicy. Sądzę że po tak mroźnym prysznicu, nasi piłkarze otrząsną się i zmobilizują do jeszcze większej pracy w treningach jak i spotkaniach.