Zgłoś komentarz do moderacji

Kapitan Rybnika nie dostał czerwonej kartki (czerwona to wykluczenie i skutkuje karą do końca seta), tylko żółtą+czerwoną a to oznacza dyskwalifikację, pani sędzia (bo sędzina to żona sędziego) słusznie zagwizdała zasłonę zespołu z Rybnika w momencie przejścia piłki na stronę przeciwnika (zawodnik linii obrony nr 14), kapitan ma prawo przyjść do słupka sędziego i poprosić o wyjaśnienie decyzji, wskakując na stanowisko sędziego spowodował zerwanie mocowania i przewrócenie się parkiet sędziego ze stanowiskiem, całe szczęście że obyło się tylko na stłuczeniach a nie poważnych złamaniach, niestety dla kapitana Rybnika kara mogła być tylko jedna czyli dyskwalifikacja, jest to traktowane jako agresja wobec sedziego, zresztą z tego co wiem Wydział Sędziowski PZPS po zapoznaniu się z sytuacją zawiesił gracza dodatkowo na dwie kolejki