Zgłoś komentarz do moderacji

Co się tyczy kiboli, którzy są kolorową, przygłupawą, wrzeszczącą grupą małolatów. Za moich czasów jak jakby jakaś grupa ma lolatów na kibiców drugiej drużyny zaczęła krzyczeć wy ku..wy, to by ich zaraz dyrektor Wajda wziął na dywanik, poobniżał stopnie ze sprawowania i wybuchłaby afera na cały Wodzisław. Weźmy na przykład wjazd kiboli Odry do Kromeriża. Na Czechów zaczęli na ich boisku krzyczeć "Czeskie ku..wy wyp...ć". Wstyd dla Polski. Jak ktoś krzyczy na inny naród "Ku..wy" to obraża naród Polski. Zresztą oni na polskich kibiców też krzyczą Ku...wy. Są odpowiedmnie przepisy dotyczące 1. używania wulgarnych słów (co jest wykroczeniem), 2. obrażania innych narodów (co jest przestępstwem). Jakby im dać cjhoćby po 3 tys. mandatu z możliwością zamiany na odpracowanie na rzecz miasta (stawka 5 zł za godzinę) to by się na drugi raz żaden 15-letni głupol nie pojawił na stadionie. Tatuś by spuścił lanie, bo musiałby za gnojka zapłacić całą miesięczną pensję. I jeszcze jedno. Położenie nadgraniczne miożna by wykorzystać. Nawiązać kontakty z klubami po drugiej stronie. Dla niejednego dobrego gracza z Moraw i "Slezka" byłaby okazja zagrać za granicą (oczywiście nie mówię o talentach miary Ronaldo, ale o dobrych kopaczach drugiego formatu), zapoznać się z polskim środowiskiem, futbolem. Odra na obozy już do Turcji jeździć nie będzie, ale mogłaby w Jeseniki. Myślę, że przy dobrej współpracy z Czechami i wykorzystania atutów nadgranicznego położenia można by Odrę wywindować piętro wyżej, a w dalszej perspektywie nawet do I ligi. (Powrót do ekstraklasy uważam za nierealny.) Niestety te gnojki sprawę popsuły, bo jak sądzę, mamy w Czechach już chyba wilczy bilet.