Zgłoś komentarz do moderacji

Fasaf@ w tej akurat kwestii, w pełni się z Tobą zgadzam i też uważam że kibice związani z grupami zorganizowanymi nigdy nie powinni zarządzać jakimkolwiek klubem. Petardy rzucane na płytę czy nawet bieżnie, dla Odry mogły być faktycznie golem samobójczym, zważywszy na ciągłe konflikty ze Śląskim ZPN i tym niefortunnym, wodzisławskim miastem. Nie mniej jednak czy niemożliwe jest działanie grupy ultras bez wpływu na klub, dla czystej pasji, z przestrzeganiem pewnych wzajemnych postanowień ? Ale tak jak napisałeś, wewnątrz wygląda to zupełnie inaczej niż z zewnątrz a ja jestem tylko obserwatorem więc o wielu sprawach nie wiem co się tam dzieje między działaczami a kibicami Odry Wodzisław ...