Zgłoś komentarz do moderacji

Może i racja, że dwa faule Sielańczyka przechodzą na kapitana czyli Pawła i powinien pauzować mecz. Ale natychmiast po tym meczu Pan organizator powinien poinformować Pawła, że nie może grać w kolejnym z RZĘDU spotkaniu. Widziałem sam, że Arek był na tych meczach widząc grającego Pawła i nie miał pretensji, że zagrał np. z DHL-em. Organizator nie zareagował jego problem, najwyżej sprawa ulega przedawnieniu, albo niech sobie wyciągną tam jakieś konsekwencje później. Ale jak Arek (mam nadzieję, że się mylę) się obudzi i zorientuje z tematem nagle po dwóch meczach przed spotkaniem z Kamanem żądając od Pawła pauzy w tym meczu, to po prostu zwali mnie z ch*ja. Miał według regulaminu zareagować wcześniej widząc, że zawodnik pojawił się na parkiecie, ale nie ma prawa tego żądać teraz. Bardzo szanuje Arka, ale jak ktoś go widzę broni, że to nie jest specjalnie interpretowanie przepisów przed trudnym meczem z S4U na swoją korzyść, to skąd takie przedziwne przebudzenie po dwóch spotkaniach rozegranych przez Pawła? Akurat teraz? Nie ma prawa powtarzam żądać od tego gracza pauzy z Kamanem. Jeśli tak zrobi to naprawdę nie uwierzę, a graczom S4U w takim przypadku polecałbym niestawienie się na meczu, bo to będzie jakaś na maxa ściema. Liga jest dla zawodników, a widzę, że tu się każdego ładnie zniechęca do gry takim dziwnymi decyzjami i zdziwię się jak ludzie jakoś stanowczo nie zareagują na takie chore przejawy interpretowania przepisów (jeśli do tego dojdzie). To sytuacja w stylu, że ja na niedzielny mecz zakazałbym grać np. Danielowi z Kamana, bo w tamtym sezonie dostał dachy dwa, które nie "odsiedział". Przecież od razu śmierdzi ustawianą ściemą:D Niech zwycięży sprawiedliwość i rozsądek:P