Prezes Wieczorek o 1 lidze pietrowickich szczypiornistek: "Nasz skład to mieszanka doświadczenia i młodości" [WYWIAD]
Przed rozpoczęciem sezonu rozmawiamy z Joachimem Wieczorkiem, prezesem i trenerem UKS Start Pietrowice Wielkie. Nawiązujemy m.in. do historycznego awansu szczypiornistek do 1 ligi. - Drużyny z gminy wiejskiej na tym poziomie nie ma. Jesteśmy więc fenomenem w skali ogólnopolskiej - mówi. Rozmawia Dawid Machecki.
- Burmistrz Macha mówił też swego czasu, że gmina jest dumna z tego, że może was u siebie gościć. A czujecie wsparcie w pietrowickim otoczeniu?
- Burmistrz Macha będzie gościł na terenie gminy topowe drużyny kobiece piłki ręcznej w Polsce, a więc Kuźnia Raciborska i Pietrowice Wielkie będą wymieniane w ogólnopolskich mediach, bo to właśnie już ten poziom. Zysk jest więc dla obu samorządów. W moim sercu zawsze będą Pietrowice Wielkie, bo tam się urodziłem i stamtąd pochodzę. Kawałek mojego serca bije już także dla Kuźni Raciborskiej, bo to tam stworzyłem drugi handballowy klub i prowadzę treningi z dziewczynkami.
Jeśli chodzi o wsparcie pietrowickiego samorządu, to jest bardzo duże. Gdyby nie było zrozumienia i wsparcia finansowego, to nie bylibyśmy w stanie utrzymać drużyny seniorskiej w 1 lidze. Podobnie cenne jest wsparcie największego pracodawcy Raciborszczyzny – Eko-Okien. Pukaliśmy do drzwi kilkunastu firm i wiem, jak trudno znaleźć wsparcie dla działalności sportowej na terenie powiatu raciborskiego.
- A jak pan myśli, z czego to wynika?
- Trudno dociekać mi przyczyn. Czasy mamy trudne. Obecna sytuacja, chociażby związana z inflacją też ma wpływ na decyzje właścicieli firm. Z drugiej jednak strony media piszą bardzo dużo o tzw. Społecznej Odpowiedzialności Biznesu. To jest pewna wartość i znajdują się już firmy, które to dostrzegają i rozumieją. W naszym przypadku taką firmą jest TechControl z Raciborza, która zaufała nam od pierwszego sezonu gry w rozgrywkach seniorskich. Wspierają nas i razem świętowaliśmy awans do 1 ligi. Przedsiębiorcy powinni przede wszystkim czuć potrzebę wspierania ciekawych inicjatyw lokalnych. Jeśli tego nie czują, to nic nie zrobimy i z pokorą musimy takie podejście przyjmować.
- Liczy pan, że się to zmieni?
- Chciałbym. Zapraszam na nasze spotkania do Kuźni Raciborskiej. Będzie można zobaczyć, mecze piłki ręcznej kobiet w 1 lidze „na żywo” i skonfrontować to co się zobaczy z wyobrażeniami, które gdzieś ma się w głowie. Być może, ktoś, kto będzie mógł zobaczyć, jak funkcjonuje taki zespół od środka, przekona się do tego, by wspierać takie ciekawe przedsięwzięcia.
- Piotr Bajak, przewodniczący rady gminy w Pietrowicach Wielkich życzył wam swego czasu awansu do superligi. Macie na to chrapkę?
- Nie lubimy się zatrzymywać na jakimś poziomie. Moja natura też jest taka, że lubię doświadczać nowych rzeczy. Ale marzenia, marzeniami, a realia, realiami. Mam na myśli kwestie finansowe, które przynajmniej w krótszej perspektywie zamykają temat. Jeśli sportowo się poskładamy, tak, że znajdziemy się w takim miejscu tabeli, które dawałoby nam szansę, aby iść wyżej, to będziemy się zastanawiać i szukać rozwiązań.
Ta 1 liga dla gminy Pietrowice Wielkie to ogromny wyczyn w skali kraju, bo przecież w grupie są zespoły z dużych miast, które posiadają zupełnie inne możliwości oraz ogromne budżety. Drużyny z gminy wiejskiej na tym poziomie nie ma. Jesteśmy więc fenomenem w skali ogólnopolskiej.
Nie tylko jednak finanse są przeszkodą do dobrego funkcjonowania klubu. Potrzeba także działaczy i wolontariuszy, którzy razem z nami, dbaliby o bieżące funkcjonowanie klubu. Jest mnóstwo czynności, których nie widać na co dzień a trzeba je wykonywać np. przed meczem sprawdzić siatki na bramkach, przygotować tablicę wyników, przygotować pomieszczenie i ugościć sędziów czy trenerów drużyny przyjezdnej itp. W przeszłości działaczy było więcej, dzisiaj niewielu. To nie chodzi tylko o sport, ale o każdą płaszczyznę; widoczne jest to w każdym miejscu, gdzie potrzeba inicjatywy społecznej, choćby np. kiedy przychodzi do organizacji dożynek na wsi. Mówiąc w skrócie: brakuje społeczników.
Ludzie
Były burmistrz Kuźni Raciborskiej.
Były przewodniczący rady gminy Pietrowice Wielkie