Ja nie mam nic przeciwko kwestowaniu ale w taki dzień każdy chce w spokoju iść na groby swych zmarłych i nie chce by mu pod nosek puszkami wymachiwali
więc by to było wszystko ok czemu nie ostawić puszek z napisem na co ta zbiórka w Kościele i podczas mszy ten kto czuje taka potrzebę wrzuci co łaska
Takie rozwiązanie jest lepsze niż wymachiwanie i co do zbiórki było by to właściwe i słuszne
Zaczęło się od Powązek i to jeszcze rozumiem, ale czy zaraz w całej Polsce muszą stać i żebrać ? Jak rok długi to gdzie się człowiek nie ruszy to zaraz ktoś ze skarbonką go napastuje, a to na to, a to na tamto, na co by nie było to zaraz żebry. Może by tak wykazać trochę więcej inicjatywy w pozyskiwaniu funduszy a nie iść po łatwiźnie. Co to za żebraczy kraj się staje z tej polski, i te ochy i achy oraz oburzone spojrzenia jak się nic nie da. Człowiek musiał by pół wypłaty do tych skarbonek wrzucić a i tak w końcu usłyszy: - co na ...(i tu wpisać co się chce) pan nie da ? Na biedne ..(???) pan żałuje ?
Ja nie mam nic przeciwko kwestowaniu ale w taki dzień każdy chce w spokoju iść na groby swych zmarłych i nie chce by mu pod nosek puszkami wymachiwali
więc by to było wszystko ok czemu nie ostawić puszek z napisem na co ta zbiórka w Kościele i podczas mszy ten kto czuje taka potrzebę wrzuci co łaska
Takie rozwiązanie jest lepsze niż wymachiwanie i co do zbiórki było by to właściwe i słuszne
jak jakiś szczeniak na beszczelnego będzie z puszką kasa sympićto zaroski mu w ryj szczelić na spamiętanie
chciala bym chociaz raz isc na cmetarz we wszystkich sw.i zeby mi nikt puszki pod nos nie podsuwal z tekstem nie da pani mozecie to zrobic dziekuje
Rozliczamy się co do grosza!!! Nie to co Caritas. Nie mylcie nas z Caritasem!!!!
ciekawe ile z tych puszek pieniedzy trafi do kaps ministrantów????
zbierajdzie ale nie przed sama brama tak perfidnie i nachalnie mozecie zbierac tam na parkingu duzo miejsca macie a nie tarasowac ludzia drogi
ciekawe kto tam tyle ciepie do puszki , nikt mi nie powie że te biedne mieszkańcy kruliczoków coś ciepną
Do Zenady masz racje w 100 procentach
Zaczęło się od Powązek i to jeszcze rozumiem, ale czy zaraz w całej Polsce muszą stać i żebrać ? Jak rok długi to gdzie się człowiek nie ruszy to zaraz ktoś ze skarbonką go napastuje, a to na to, a to na tamto, na co by nie było to zaraz żebry. Może by tak wykazać trochę więcej inicjatywy w pozyskiwaniu funduszy a nie iść po łatwiźnie. Co to za żebraczy kraj się staje z tej polski, i te ochy i achy oraz oburzone spojrzenia jak się nic nie da. Człowiek musiał by pół wypłaty do tych skarbonek wrzucić a i tak w końcu usłyszy: - co na ...(i tu wpisać co się chce) pan nie da ? Na biedne ..(???) pan żałuje ?
niech se kwestuja ale dziesiec metrow od bramy
stop kwesti niech odejda do bramy
tak kwesta to lipa kto im dal pozwolenie
jak chca kwestowac to niech stana sobie kolo chasioka