Kierunek Zachód
Giełdowy „Parkiet” ujawnił plany budowania dużej grupy Rafako. Dzięki niej raciborska spółka chce samodzielnie konkurować o duże kontrakty w energetyce.
Giełdowy „Parkiet” ujawnił plany budowania dużej grupy Rafako. Dzięki niej raciborska spółka chce samodzielnie konkurować o duże kontrakty w energetyce.
Plany Rafako związane są z przejęciem trzech firm działających w branży energetycznej. Pieniądze na ich kupno spółka chce pozyskać z nowej emisji akcji. Nie są znane jeszcze szczegóły. Rafako wstrzymuje się z ich ujawnieniem do momentu publikacji prospektu emisyjnego. Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że z nieoficjalnych informacji wynika, iż przychody tych trzech firm są znacznie większe niż grupy Rafako. Zapowiada się więc śmiałe przedsięwzięcie, w którym przysłowiowy Dawid może przejąć Goliatów. Cel? Roczna sprzedaż nowej, powiększonej grupy Rafako ma osiągnąć 3 mld zł. To pozwoli spółce z Raciborza samodzielnie konkurować o duże kontrakty. Obecnie, ze względów organizacyjnych i finansowych, skazana jest na konsorcję.
Po słabych wynikach za pierwszy kwartał, pokazujących przede wszystkim niską rentowność działalności Rafako, zarząd zapowiada, że sytuacja w kolejnych kwartałach ulegnie zmianie. Zwiększy się tempo wzrostu przychodów oraz zysku netto, m.in. poprzez realizację rentownych zamówień.
Wśród analityków giełdowych nie brak opinii, że los Rafako uzależniony jest od tego, kto przejmie blisko 50 proc. pakiet akcji spółki, formalnie należących do zadłużonego po uszy Elektrimu, ale zajętych niedawno przez komornika. Jeśli zostaną wystawione na aukcję, to niewykluczone, że na ich zakup zdecydują się tacy potentaci jak Marubani, Mitsubishi czy też Hitachi. Wszyscy myślą bowiem o tym samym, czyli prognozowanym na minimum 5 lat wzroście zamówień z elektrowni na całym świecie, wymagających inwestycji w nowe bloki energetyczne i instalacje ochrony środowiska. Rafako patrzy chciwym okiem nie tylko na polską energetykę, ale również kraje Europy Zachodniej i Azji, m.in. Chiny.
(w)