Może zespół?
Takie rozwiązanie przyniosłoby oszczędności, a szkoły na pewno by nie ucierpiały – mówi Lenk. Obie szkoły na Ostrogu funkcjonują w jednym kompleksie. Obie mają jednak swoich odrębnych dyrektorów, a budynek na dwie samodzielne części dzieli ściana. W połowie grudnia dyrektor G2 Ludmiła Nowacka została wiceprezydentem miasta. – Staliśmy przed podjęciem istotnej decyzji. Ostatecznie uznaliśmy, że póki co lepiej chyba będzie utrzymać odrębność szkół, tym bardziej, że rozdzieliliśmy od podstawówki G 5. Gdyby na Ostrogu utworzyć zespół, taki sam musiałby powstać przy ul. Żorskiej–Ocickiej, a na to chyba za wcześnie – dodaje Lenk.
W Raciborzu funkcjonują już zespoły szkolno–przedszkolne, m.in. w Markowicach i na Ocicach. Zespoły szkolno–gimnazjalne coraz częściej tworzą gminy, np. Nędza czy Krzanowice. We wszystkich przypadkach chodzi o oszczędności na dyrektorskich etatach i łatwiejsze prowadzenie polityki kadrowej.
(waw)