Cudze chwalicie, swego nie znacie
O typowej polskiej kuchni mówić raczej trudno. Wiele w niej wpływów niemieckich, francuskich, włoskich i żydowskich. Podzielona na regiony charakteryzuje się bogactwem smaków i aromatów. Śląsk znany jest z klusek i rolad podawanych z modrą kapustą, Beskid z kwaśnicy, Mazowsze z flaków. Lista specjałów charakterystycznych dla poszczególnych regionów jest bardzo długa. Można je łączyć z najbardziej egzotycznymi dodatkami.
– Kiedy pływałem na statku tajski kucharz przyrządził naszą śląską roladę, tyle, że zamiast w sosie własnym dusiła się w mleczku kokosowym. Smakowała wybornie – mówi Damian Nielaba.
Kuchnia polska nie jest ciężkostrawna i niezdrowa. – Dzięki podróżom coraz częściej sięgamy po warzywa. To nie tylko urozmaica potrawy, ale przede wszystkim jest zdrowe.
Do łask powraca także dziczyzna. Coraz więcej firm prowadzi obróbkę takiego mięsa, więc i jego cena nie jest już tak wysoka. Wielu lekarzy zwraca uwagę na ten rodzaj mięsa, bo zwierzęta, z których jest pozyskiwane, żywią się wyłącznie naturalną, zdrową paszą bez chemii i lekarstw. Poza tym dziczyzna zawiera mało, bo 1,5-2,5 proc. tłuszczu i dużo łatwo strawnego białka.
Pan Damian ubolewa, że Polacy ciągle jeszcze nie umieją, jak np. Włosi, usiąść przy stole i biesiadować. Delektować się nie tylko smakiem, ale wyglądem całej potrawy.
– U nas ucztowanie wiąże się raczej tylko z jakimiś przyjęciami, uroczystościami rodzinnymi. Na co dzień chcemy, żeby było szybko i dużo. A jak jest czegoś dużo na talerzu, to nie ma mowy o ładnym podaniu. Estetyczne ułożenie potrawy dopełnia całości – tłumaczy szef kuchni.
Specjały z kuchni polskiej zaprezentują podopieczni pana Damiana z IV klasy Technikum Gastronomicznego w Wodzisławiu na Międzynarodowym Konkursie Gastro Junior, który odbędzie się pod koniec marca w czeskim Brnie. Dawid Orczykowski i Grzegorz Długajczyk zaprezentują potrawę, której głównym składnikiem będzie schab. W dodatkach nie zabraknie kaszy gryczanej i ziemniaków. Receptura do czasu konkursu pozostanie tajemnicą szefa kuchni w restauracji Leśniczówka i jego podopiecznych.
(j.sp)