Znam gminę z perspektywy mieszkańca, samorządowca i przedsiębiorcy – rozmowa z Gerardem Przybyłą, kandydatem na wójta gminy Nędza
Znam gminę z perspektywy mieszkańca, samorządowca i przedsiębiorcy – rozmowa z Gerardem Przybyłą, kandydatem na wójta gminy Nędza.
– Pani wójt Anna Iskała powiedziała w mediach o panu: „To będzie wójt, który rozumie ludzi”. Co to znaczy dla pana rozumieć ludzi?
– Może zacznę od tego, że wiele dla mnie znaczy kilkunastoletnia współpraca z panią wójt Iskałą. Wsparcie, którego mi teraz udziela, nie wzięło się znikąd, tylko z tego, że dobrze poznaliśmy się przez te lata w trudnej, codziennej pracy. No i chcę podkreślić, że choć codziennie rozmawiam z mieszkańcami, sąsiadami, znajomymi i dostaję od nich wiele wsparcia, to wójtem będę dopiero wtedy, gdy mieszkańcy potwierdzą to 7 kwietnia, przy urnach. A jeśli chodzi o rozumienie ludzi, to sprawa jest prosta. Nie da się, zwłaszcza w tak małej gminie, pracować bez znajomości mieszkańców i ich potrzeb. Trzeba o nich szczerze i konstruktywnie rozmawiać. Nic się nic zdziała w pojedynkę, trzeba zebrać wokół siebie ludzi, którzy chcą pracować, są kompetentni, którym zależy na gminie.
– Przejdźmy do konkretów, czyli pana programu wyborczego…
– To nie jest tylko mój program, ale lista zadań, która łączy wszystkich kandydatów na radnych z komitetu „Razem dla rozwoju gminy”. Jeden z jego filarów zatytułowałbym „Bezpieczeństwo i sprawy społeczne”. Chodzi zarówno o poprawę bezpieczeństwa pieszych przy drogach wojewódzkich na terenie gminy, jak i remonty i budowę chodników, doposażanie i dalsze rozwijanie jednostek OSP, rewitalizację gminnego systemu melioracji, modernizację wiat przystankowych, przywrócenie użyteczności i świetności budynku dworca PKP w Nędzy, czy remonty dróg gminnych,
– A co rozumie pan przez „sprawy społeczne”.
– Mamy tu wiele planów, z których część da się zrealizować od ręki, a inne stopniowo. W naszym programie jest m.in. wzmocnienie roli Rady Sołeckiej, utworzenie Funduszu Sołeckiego, organizowanie zebrań wiejskich w miarę potrzeb, nie rzadziej niż 2 razy w roku, aktywizacja młodzieży, m.in. poprzez utworzenie Młodzieżowej Rady Gminy, czy też uruchomienie programu dla seniorów
– No właśnie, seniorów żyje w gminie coraz więcej…
– I ich potrzeby są coraz bardziej zróżnicowane. Wszyscy zauważamy w naszej gminie sporo starszych osób, które na dodatek często pozostają osobami samotnymi, albo po prostu samotnie zamieszkującymi. Musimy zrobić wszystko, żeby te osoby czuły wsparcie, uzyskały potrzebną pomoc, żeby stworzyć im warunki do aktywnego spędzania czasu w otoczeniu życzliwych ludzi. W ostatnim roku Gmina Nędza, na poczet domów opieki społecznej, musiała zapłacić blisko 800 tys. zł za pobyt swoich mieszkańców w tych placówkach. Uruchamiając odpowiednie programy i pozyskując dofinansowania uwolnimy część pieniędzy w budżecie gminy, które posłużą jako wkład własny do projektów na rzecz seniorów. Mamy również gotowy pakiet wsparcia inicjatyw aktywizujących seniorów.
– Co taki pakiet wsparcia będzie zawierał?
– Planujemy uruchomienie „domu pobytu dziennego”, chcemy rozszerzyć ofertę opieki zdrowotnej świadczonej w ośrodku zdrowia, organizować Gminny Dzień Seniora, wspierać działania aktywizujące seniorów. Przygotowujemy również konkretne rozwiązania i regulacje do uruchomienia programu „usługi sąsiedzkiej”– nowej formy pomocy społecznej dla osób starszych i samotnych.
– Wasz komitet nazywa się „Razem dla rozwoju gminy”. Porozmawiajmy więc o rozwoju.
– Uważamy, że rozwój gminy jest możliwy tylko z rozwijającym się lokalnym biznesem. Nowi przedsiębiorcy to nowe miejsca pracy, to większe dochody dla gminy. Nasza gmina jest bardzo dobrze skomunikowana: dojazd pociągiem z kierunków Racibórz – Rybnik – Kędzierzyn-Koźle, komunikacja w kierunku Gliwic, a do autostrady A1 i A4 mamy 20 – 30 min. To jest bardzo ważne dla pracodawców w dzisiejszych czasach, kiedy coraz trudniej o pracowników.
Potrzebujemy więcej terenów przemysłowych, potrzebne jest zwiększenie zasobów gruntów, które są w posiadaniu gminy poprzez zamianę i zakup terenów, a następnie scalenie tych terenów. Musimy być gminą przyjazną dla przedsiębiorców, tworzyć wspólnie z nimi programy partnerskie. Chciałbym też zadbać o promocję lokalnych produktów i usług.
– A co z pozyskiwaniem środków zewnętrznych na gminne inwestycje?
– Tu przede wszystkim potrzebujemy planu inwestycji strategicznych, żeby być zawsze o krok do przodu. W razie ogłoszenia naborów na różne dofinasowania musimy mieć już gotowe projekty, które będą potrzebowały tylko aktualizacji kosztorysów. Wieloletnie doświadczenie mieszkańca i samorządowca, w połączeniu z moim doświadczeniem zawodowym, sprawia, że poznałem realizację inwestycji zarówno od strony inwestora, jak i wykonawcy, co będzie bardzo przydatne w sprawnej i skutecznej realizacji inwestycji, których planujemy naprawdę dużo. Nędza jest bardzo dobrym miejscem do życia, co pokazały ostatnie rankingi. Nowym pomysłem jest stworzenie stref budownictwa jednorodzinnego, w połączeniu z programem preferencyjnej sprzedaży z bonifikatą, ale uwarunkowaną zamieszkaniem w ciągu 3 lat.
– Trudno chyba w obecnych czasach nie mieć planów na ochronę środowiska…
– Oczywiście. Potrzebujemy zrównoważonej rozbudowy sieci kanalizacyjnej na terenie Gminy, a także opracowania koncepcji oczyszczania ścieków dla sołectw Górki Śląskie i Szymocice. Kluczowa inwestycja związana z budową tranzytu ścieków pomiędzy oczyszczalnią a Nędzą zgodnie z planem powinna zakończyć się na początku 2025 roku, co otwiera nam szerokie możliwości rozbudowy w samej Nędzy, jak i w kierunku Babic. Trwają także prace w sołectwie Zawada Książęca, gdzie pozostanie ok. 50% do realizacji w połączeniu z sołectwem Łęg.
Będziemy nadal realizować programy likwidacji niskiej emisji, a także planujemy wsparcie mieszkańców w realizacji programu „Czyste Powietrze” poprzez uruchomienie mobilnego Eko-Doradcy, który będzie pomagał w złożeniu wniosku krok po kroku.
– No i wreszcie oświata, kultura. Zawsze na końcu?
– Nie, nie są na końcu. Warto podkreślić, że dziś mamy bardzo dobry system oświaty w naszej gminie, z dobrze wyposażonymi placówkami. Planujemy inwestycje w same budynki i infrastrukturę wokół tych placówek w Zawadzie Książęcej i Babicach, a także bieżące doposażanie tych placówek, które pozostaną w niezmienionej formie. Chciałbym zaproponować prowadzenie jednolitej koncepcji edukacyjnej we wszystkich gminnych placówkach oświatowych. Chodzi tutaj głównie o klasy 1 – 3, tak by dzieci, które z wszystkich placówek z terenu gminy trafiają do 4 klasy do szkoły w Nędzy, były przygotowywane na tych samych podręcznikach i tymi samymi metodami. Mam świadomość, że nie da się tego przygotować w kilka tygodniu, tutaj potrzebna jest współpraca na poziomie dyrektorów placówek. Odbyłem już w tym temacie kilka spotkań i wiem, że może to być bardzo przydatne dla dzieci.
– Niemożliwe, że Gerard Przybyła nie wspomina nic o sporcie?
– No cóż, dość dobrze wiadomo, także czytelnikom Nowin, że tematyka sportu i organizacji imprez integracyjnych jest mi bardzo bliska. W ostatnich 20 latach mieszkańcy gminy mogli się przekonać, że wiem, jak się to robi, że w tym środowisku mam liczne kontakty. Znam potrzeby tego środowiska i wiem jak o nie zadbać.
– Czy w związku z tym ambitnym programem planuje pan jakąś rewolucję w pracy Urzędu Gminy?
– Oczywiście aby to wszystko zrealizować potrzebujemy sprawnie i skutecznie działającego Urzędu Gminy, lepszej komunikacji na linii mieszkaniec – urząd z wykorzystaniem wszystkich możliwości kontaktowania się z mieszkańcami. Ale nie jestem rewolucjonistą…(śmiech)
Sfinansowano ze środków KWW „Razem dla rozwoju gminy”