Walka o skrzyżowania
Remontowane będzie skrzyżowanie ul. Raciborskiej z ul. Szczerbicką i Krzywoustego - takie stanowisko przedstawił Zarząd Miasta na sesji 28 grudnia 2001 r. Uzasadnienie tej decyzji przedstawił burmistrz Alfred Sikora, który, jak zanotowano w protokole z XXXVI Sesji Rady Miasta Rydułtowy, powiedział: „W związku z tym, że Marszałek Województwa przydzieli środki tylko na przebudowę jednego skrzyżowania przy ul. Raciborskiej, Zarząd Miasta, po zasięgnięciu opinii policji, wybrał do realizacji skrzyżowanie ul. Raciborska - Szczerbicka (duża liczba kolizji i wypadków drogowych, utrudniony wyjazd z ul. Szczerbickiej na ul. Raciborską)". Stosunek głosów na Zarządzie przedstawiał się 3:2 na korzyść skrzyżowania z ul. Szczerbicką. Burmistrza A. Sikory nie było na tym posiedzeniu, a wiceburmistrz Paweł Cieślik wstrzymał się od głosu, bowiem mieszka on w okolicy skrzyżowania ul. Raciborskiej z ul. Szczerbicką i Krzywoustego, nie chciał więc być posądzony o stronniczość.
Na oś. Orłowiec jest gęsta zabudowa, wiele sklepów i co się z tym wiąże - duży ruch pieszych. Wszystko to powoduje, że kierowcy sami zwalniają i jadą ostrożniej. Inaczej jest na drugim z wymienionych skrzyżowań, mniejsza liczba zabudowań, teren poza centrum miasta - kierowcy więc naciskają pedał gazu. To skrzyżowanie to pułapka. Rozmawiałem z policjantem, rzeczywiście w zeszłym roku policja zanotowała tylko jedną kolizję, była ona właśnie na skrzyżowaniu ul. Raciborskiej z ul. Szczerbicką, ale wiele drobniejszych stłuczek nie jest notowanych przez policję, gdyż kierowcy tego nie zgłaszają. Policjant powiedział mi, że biorąc pod uwagę wytyczne, jak: natężenie ruchu, ranga drogi i układ dróg - to jako pierwsze należałoby przebudować skrzyżowanie na oś. Orłowiec, ale bardziej niebezpieczne jest skrzyżowanie ul. Raciborskiej z ulicami: Szczerbicką i Krzywoustego, stąd decyzja, że ono będzie remontowane w pierwszej kolejności. Kolejnym argumentem jest to, że w styczniu 2000 r. w Radoszowach na ul. Raciborskiej miał miejsce tragiczny wypadek, w którym śmierć poniosły trzy osoby, jadące fiatem 126 p., a w dniu 1 lutego tego roku w Radoszowach na ul. Raciborskiej miał miejsce tragiczny wypadek, w którym jedna osoba zmarła, a druga walczy o życie. Obydwa wyżej wymienione wypadki zdarzyły się na skrzyżowaniach, które są zlokalizowane przed i za skrzyżowaniem ul. Raciborskiej z ul. Szczerbicką i Krzywoustego, czyli wszystkie te skrzyżowania mają podobny charakter, a ruch samochodowy odbywa się w podobny sposób na całym odcinku ul. Raciborskiej w Radoszowach" - burmistrz A. Sikora wyjaśnia powody, które sprawiły, że Zarząd wybrał skrzyżowanie ul. Raciborskiej z ul. Szczerbicką i Krzywoustego w Radoszowach.
Na tym ta sprawa się nie zakończyła. Bliżej postanowił się jej przyjrzeć radny Zbigniew Seemann. Skierował on list do komendanta powiatowego policji, Romana Wistuby, w którym napisał: „Zwracam się z uprzejmą prośbą o przekazanie mi danych statystycznych dotyczących kolizji i wypadków na tych skrzyżowaniach. Proszę również o wyrażenie opinii Wydziału Ruchu Drogowego, co do hierarchii potrzeb modernizacji jednego czy też drugiego skrzyżowania". Odpowiedź jest następująca „... w 2001 roku na wyżej wymienionych skrzyżowaniach została odnotowana przez Sekcję Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl. tylko jedna kolizja drogowa. Biorąc pod uwagę następujące aspekty na wymienionych skrzyżowaniach: natężenie ruchu, rangę drogi (skrzyżowanie drogi wojewódzkiej 935 z drogą powiatową), warunki geometryczne i widoczność, proponuje się w pierwszej kolejności modernizację skrzyżowania ul. Raciborskiej z ul. Piecowską i wyjazd z Oś. Orłowiec z uwzględnieniem wprowadzenia sygnalizacji świetlnej oraz przebudowy wyjazdu z Oś. Orłowiec". Najpierw powinniśmy przebudować skrzyżowanie ul. Raciborskiej z ul. Piecowską oraz zrobić wyjazd z oś. Orłowiec. Jest tam pas zieleni, który Spółdzielnia Mieszkaniowa przekazałaby nam za darmo. Powstałoby tam klasyczne skrzyżowanie czterech dróg. Jeżeli chodzi o drugie skrzyżowanie, to modernizacja miałaby sens, gdyby powstał tam dodatkowy pas ruchu. Aby poszerzyć drogę konieczne jednak byłoby przesunięcie skrzynek teletechnicznych, które są ustawione tuż przy ulicy. Obecne władze zgodziły się na taką lokalizację skrzynek teletechnicznych, a teraz znów trzeba by je przesuwać, a to są przecież dodatkowe koszty - mówi radny Z. Seemann.
Gdybym był na Zarządzie, to głosowałbym za skrzyżowaniem ul. Raciborskiej z ul. Piecowską - mówi A. Sikora.
Po tylu przedstawionych argumentach dlaczego więc wybrałby to skrzyżowanie?
Cały spór ten nie został jeszcze rozstrzygnięty i nie wiadomo, gdzie najpierw zostanie skierowana ekipa remontowa.
Beata Palpuchowska