Żeby rozbudować gazociąg musi pojawić się inicjatywa odbiorców
LUBOMIA
Jak już informowaliśmy w najbliższym czasie na remont ulicy Korfantego nie ma co liczyć. Wójt Czesław Burek zdecydował, że nie będzie przynaglał powiatu w tej sprawie (drogą administruje Powiatowy Zarząd Dróg), dopóki gmina nie wybuduje w ciągu ulicy sieci kanalizacyjnej. Wójtowi chodzi o to by nie budować nowej drogi, a później zniszczyć ją w czasie budowy kanalizacji. Radny Serafin Zdziebko, który jest zarazem sołtysem Lubomi wskazuje, że warto mieć również na uwadze, brakujący odcinek gazociągu. - Myślę, że przed remontem tej drogi warto o tej sprawie pomyśleć. Sam chętnie bym się przyłączył do gazociągu, jeśli tylko byłaby taka możliwość – mówi sołtys Zdziebko.
Jak wyjaśnił wójt budowa gazociągu nie należy do zadań gminy. - Rozbudową sieci gazowniczej zajmuje się gazownia, pod warunkiem oczywiście, że będzie jej się to opłacać. Trzeba więc zachęcić sąsiadów do gazu. Jeśli pojawi się oddolna inicjatywa grupy osób, deklarujących przyłączenie się do sieci, to zapewne operator sieci będzie chętny do jej rozbudowy – mówi wójt. Jak zaznacza gmina może w takiej inicjatywie pośredniczyć, ale musi być najpierw zainteresowanie samych mieszkańców.
(art)