Blisko 500 rybniczan deklamowało Szekspira
„Szekspir nocy letniej” zagościł 4 czerwca w rybnickiej bibliotece. Zabawę zorganizowano w ramach II Nocy Bibliotek. Czytelnicy nie zawiedli – frekwencja przerosła najśmielsze oczekiwania organizatora – bibliotekę odwiedziło blisko 500 osób.
Już przed oficjalnym rozpoczęciem Nocy Bibliotek można było zauważyć rybniczan z kryzami (kryzy królowały podczas akcji, nawiązywały do epoki elżbietańskiej), którzy z niecierpliwością czekali na godzinę 18:00. Wtedy to odbierali karty do bibliotecznej gry „Kod Szekspira”. Przybyli mogli przysiąść w holu biblioteki i w „Oberży pod podwiązką” poczęstować się angielską herbatą i ciastkami oraz posłuchać koncertu muzyki dawnej na harfę i obój w wykonaniu Sabiny Klyty-Szubert (obój) i Marty Glenszczyk (harfa). W tle wydarzeń uczestnicy gry realizowali kolejne zadania, jednym z nich była deklamacja słynnej kwestii Hamleta „Być albo nie być?”. Rozwiązanie zadań uprawniało do skorzystania z amnestii, a także dawało szansę na wylosowanie nagrody.
W klimat epoki wprowadziła gości grupa teatralna „Nieposkromieni” z Gimnazjum nr 3 w Rybniku, która profesjonalnie przygotowała spektakl pt. „Kłopot z tragediami” i tym samym zapełniła salę wykładową biblioteki. Po godzinie przyszedł czas na spotkanie z publicystą, dziennikarzem „Gazety Wyborczej” – Wojciechem Orlińskim. Temat spotkania „Seks i przemoc, czyli o Szekspirze” przyciągnął wielu czytelników.
Szkoła Języków Obcych Britannia z Rybnika przygotowała prezentację multimedialną, z której przybyli mogli wiele dowiedzieć się o życiu Szekspira. Znakomitym dopełnieniem prezentacji było przeczytanie fragmentu dramatu Szekspira przez native speaker’a – rodowitego Irlandczyka Marka Hendersona. Ostatnim punktem programu Nocy Bibliotek była projekcja filmowej adaptacji „Snu nocy letniej”.
Oddział dla Dzieci i Młodzieży przygotował dla najmłodszych sporo atrakcji. Jedną z nich było poznanie tajemnic teatru elżbietańskiego. Mali czytelnicy tworzyli także rysunki tematycznie związane z akcją i brali udział w zabawach ruchowych.
– Noc Bibliotek bardzo mi się podoba. Jest dobrze zorganizowana i przemyślana. Nawet w czasie przerw między wydarzeniami, nie można się nudzić. Całość zabaw i różnych gier edukacyjnych tworzy spójną całość i świetnie łączy się z dzisiejszym tematem, którym jest oczywiście Szekspir – mówi jedna z najwytrwalszych uczestniczek akcji, licealistka Zespołu Szkół Urszulańskich. – Jest to inicjatywa na pewno niełatwa, ale która przyciąga ludzi, jest to coś zupełne innego. Można dowiedzieć się wielu rzeczy o danym twórcy i spojrzeć na bibliotekę nieco z innej strony – dodaje.
(opr. pm)