W zgodzie z naturą leczenie i profilaktyka narządu ruchu
Niniejszy artykuł poświęcony jest ocenie rozwoju dziecka, a ściślej mówiąc niemowlęcia. Zobrazuję każdy z etapów tego bodaj najważniejszego, najbardziej niepowtarzalnego i dynamicznie przebiegającego procesu w życiu człowieka. Artykuł ten skierowany jest przede wszystkim do rodziców, bowiem nikt inny nie może lepiej ocenić dziecka niż matka czy ojciec. To Wy rodzice powinniście kontrolować prawidłowy przebieg rozwoju waszego dziecka poprzez codzienne obserwacje. Wskazówki jakie Państwu przekażę powinny choćby po części umożliwić bezbłędne wychwycenie wszelkich odchyleń zachodzących w prawidłowym, fizycznym rozwoju niemowlęcia. Mam nadzieję, że w ten sposób pomogę wielu dzieciom, u których bez tych wskazówek nie zauważono by wystarczająco wcześnie zaistniałych opóźnień w rozwoju. Jednak wiem, iż większości rodzicom sprawię radość, jeśli będą mogli stwierdzić, że najważniejsze funkcje rozwoju ich dziecka przebiegają prawidłowo. Przedstawię Państwu, oczywiście w dużym uproszczeniu, prawidłowy rozwój poszczególnych funkcji dziecka poczynając od wieku noworodkowego aż do końca pierwszego roku życia. Te dane odpowiadają jednak jedynie przeciętnej statystycznej i nie mogą być traktowane bezwzględnie w stosunku do każdego dziecka.
Rozwój dziecka podzielony jest na poszczególne etapy, które logicznie i konsekwentnie następują po sobie, a jeden etap rozwoju wynika z drugiego i mimo wszelkich indywidualnych różnic przebiega u wszystkich dzieci według tych samych zasad. Żeby dokładniej zrozumieć na czym polega rozwój ruchowy naszego dziecka, musimy zacząć od zdefiniowania pojęcia ruch. Ruch to innymi słowy motoryka - funkcja życiowa gwarantująca nam poruszanie się, chodzenie, siedzenie, granie w piłkę itp.
Przez naturę obdarowani jesteśmy pewnymi wzorcami wrodzonymi, natomiast drugich musimy nauczyć się sami. Nasze ruchy w przebiegu rozwoju różnicują się od najprostszych do najbardziej precyzyjnych. Te pierwsze wykonywane są przez całe kończyny lub całe ciało (np. wymachiwanie rączkami lub wierzganie nóżkami), a ruchy najsubtelniejsze dokonują się zawsze w mniejszych grupach mięśniowych. Tak jak dla dorosłego człowieka jego ruchy są oczywiste, tak dla niemowlęcia są one nowe i trudne. Przypomnijmy sobie ile wysiłku kosztowało nas nauczenie się jazdy na łyżwach czy na rowerze lub wejście po schodach ze złamaną nogą. Przykłady te objaśniają nam coś jeszcze innego. Aby nauczyć się nowego sposobu poruszania się, potrzebne są do tego optymalne warunki. Jeśli ktoś rzadko "wpada w poślizg'', to o wiele wolniej uczy się wychodzić z takich opresji obronną ręką. Jeśli na przykład niemowlę przez wiele miesięcy jest "uwięzione'' w chodziku, to o wiele później nauczy się niezbędnych reakcji równowagi. A więc dla wyuczenia się ruchów konieczne są ćwiczenia. Pamiętajmy więc o tym i nie starajmy się popędzać matki natury stosując chodziki, pełzaki itp.
Marek Sroka
współpracownik Centrum Terapii Manualnej dr A. Rakowskiego, członek Polskiego Towarzystwa Medycyny Manualnej
Rozwój dziecka podzielony jest na poszczególne etapy, które logicznie i konsekwentnie następują po sobie, a jeden etap rozwoju wynika z drugiego i mimo wszelkich indywidualnych różnic przebiega u wszystkich dzieci według tych samych zasad. Żeby dokładniej zrozumieć na czym polega rozwój ruchowy naszego dziecka, musimy zacząć od zdefiniowania pojęcia ruch. Ruch to innymi słowy motoryka - funkcja życiowa gwarantująca nam poruszanie się, chodzenie, siedzenie, granie w piłkę itp.
Przez naturę obdarowani jesteśmy pewnymi wzorcami wrodzonymi, natomiast drugich musimy nauczyć się sami. Nasze ruchy w przebiegu rozwoju różnicują się od najprostszych do najbardziej precyzyjnych. Te pierwsze wykonywane są przez całe kończyny lub całe ciało (np. wymachiwanie rączkami lub wierzganie nóżkami), a ruchy najsubtelniejsze dokonują się zawsze w mniejszych grupach mięśniowych. Tak jak dla dorosłego człowieka jego ruchy są oczywiste, tak dla niemowlęcia są one nowe i trudne. Przypomnijmy sobie ile wysiłku kosztowało nas nauczenie się jazdy na łyżwach czy na rowerze lub wejście po schodach ze złamaną nogą. Przykłady te objaśniają nam coś jeszcze innego. Aby nauczyć się nowego sposobu poruszania się, potrzebne są do tego optymalne warunki. Jeśli ktoś rzadko "wpada w poślizg'', to o wiele wolniej uczy się wychodzić z takich opresji obronną ręką. Jeśli na przykład niemowlę przez wiele miesięcy jest "uwięzione'' w chodziku, to o wiele później nauczy się niezbędnych reakcji równowagi. A więc dla wyuczenia się ruchów konieczne są ćwiczenia. Pamiętajmy więc o tym i nie starajmy się popędzać matki natury stosując chodziki, pełzaki itp.
Marek Sroka
współpracownik Centrum Terapii Manualnej dr A. Rakowskiego, członek Polskiego Towarzystwa Medycyny Manualnej