Czy to już boom?
Bardzo dobre wieści nadchodzą z raciborskiego rynku pracy. Bezrobocie spadło poniżej 5 tys. osób.
Na koniec maja bezrobocie w Raciborskiem wyniosło 4968 osób. Jeszcze na koniec kwietnia było ich 5145, na koniec stycznia tego roku 5345, a w rekordowym styczniu 2003 r. 5586. Liczba osób bez pracy systematycznie spada. Najprawdopodobniej jest to już stała tendencja - mówi Edmund Stefaniak, szef Powiatowego Urzędu Pracy. Na spadek złożyły się: szybsze niż rok temu uruchomienie programów aktywizacji bezrobotnych (prace interwencyjne, staże), zwiększone zapotrzebowanie na siłę roboczą wiosną i latem oraz ożywienie gospodarcze w Polsce. Ten ostatni czynnik może sprawić, że bezrobocie nie wzrośnie jesienią i zimą. Tak było w latach poprzednich.Spada liczona w skali miesiąca liczba osób tracących pracę, a rośnie liczba tych, którzy za pośrednictwem PUP znajdują zatrudnienie. W maju wpłynęło blisko 200 ofert pracy, podczas gdy w poprzednich miesiącach było to średnio 150. Spada bezrobocie w grupie ludzi młodych, w wieku od 18 do 24 lat, najwięcej w grupie absolwentów szkół średnich zawodowych i policealnych.
Choć wieści są optymistyczne, to do poprawy nastrojów społecznych jeszcze daleko. Na początku lat 90. w rejonie raciborskim bez pracy było niecałe 2 tys. ludzi. Blisko 5 tys. bezrobotnych to wciąż dużo.
(waw)