Pirackie kokosy
Aż 240 tys. zł wart był nielegalny towar, który zarekwirowali funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej z Raciborza, którzy wraz z policjantami z Katowic przeprowadzili kontrolę na tamtejszym targowisku w Załężu.
Na straganach znaleziono pirackie CD z oprogramowaniem komputerowym, DVD z filmami, ubrania i buty z podrobionymi znakami towarowymi, wszystko o łącznej wartości ponad 240 tys. zł.Najwięcej, bo blisko 1,5 tys. płyt CD z oprogramowaniem komputerowym zatrzymano u osób, które nie dalej jak miesiąc temu podczas podobnej kontroli były zatrzymywane w tym samym miejscu za ten sam czyn. Wówczas też blisko 2 tys. płyt CD z nielegalnymi nagraniami wpadło w ręce policji.
Procederem zajmowali się ojciec z synem i córką. Role były podzielone. Córka sprzedawała a ojciec na innym stoisku przechowywał trefny towar. Syn był kurierem, który przynosił konkretne płyty na konkretne zamówienie klienta - mówi kpt. Grzegorz Klejnowski, rzecznik prasowy Śląskiej Straży Granicznej z Raciborza.
Podczas kontroli ujawniono także ubrania i buty sportowe z podrobionymi znakami towarowymi. Sprzedażą ich zajmował się osiedlony w naszym kraju bezpaństwowiec pochodzenia palestyńskiego. Mężczyzna ten już kolejny raz wpadł w konflikt z prawem. Tym razem postępowanie może się zakończyć wnioskiem o odebranie mu prawa pobytu w Polsce.
Policjanci i pogranicznicy wykryli również punkt sprzedaży alkoholu. Polak oferował spirytus w cenie po 20 zł. Pochodził z niewiadomego źródła. Sprzedawany był w plastikowych butelkach. Teraz trafi do ekspertów, którzy sprawdzą, czy nie zawiera szkodliwych substancji dla zdrowia i życia ludzi.
(w)