Wielkie granie
Mało brakowało a finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zabrakłoby w Raciborzu. Całość udało się „dopiąć” w niemal ostatniej chwili.
Raciborski sztab zebrał 8 stycznia około 42 tysięcy złotych. To niewiele mniej niż przed rokiem (43 497,15 zł) choć wolontariuszy było teraz więcej (150 zamiast 76). Uznaliśmy, że nie będziemy wydawać na organizację jakiegoś koncertu kilkanaście tysięcy złotych i każdy grosz przeznaczyliśmy na zbiórkę – powiedział szef sztabu Mariusz Marchwiak. Organizację finału wsparły wydatnie Bank Spółdzielczy w Raciborzu, Hotel Polonia, RCK i Pub „Koniec Świata”. Szkoda, że na aukcji po musicalu „Love, love”, z której udało się zebrać 600 zł (najwyżej wylicytowano orkiestrową koszulkę – 150 zł), zabrakło raciborskich vip-ów z kręgów polityki i biznesu.
W Kuźni Raciborskiej i w Nędzy kwestowało 18 wolontariuszy. Udało się zebrać 9271 zł i 41 gr. W aukcji wylicytowano 2 tys. 106 zł i 60 gr, w tym najwięcej za płaskorzeźbę Anny Pochopień – 406 zł. Sztab WOŚP z Krzanowic uzbierał 1683,47 zł. Już w sobotę zbierano do puszek w dyskotekach – „Magic” z Krzyżanowic miał 420,66 zł, a „Okey” 59 zł.
(r)