Niezwykła skuteczność w ataku
– Cały zespół zagrał bardzo dobrze, przede wszystkiem skutecznie w ataku – podkreśla trener Witold Galiński. Na 38 ataków jego zawodnicy zepsuli zaledwie 2. Przeciwnik – „Delic–Pol” Częstochowa był faworytem meczu, a w tabeli wciąż jeszcze jest wyżej od „Rafako”. – Świetnie wychodziły nam kontry, wyciągnęliśmy mnóstwo piłek – cieszy się trener. Zalecił zawodnikom taktyczną zagrywkę, tzw. brazylijkę – ostrą, kierowaną na konkretnego gracza rywali.
W roli rozgrywającego wystąpił Artur Baca. – Spisał się o wiele lepiej niż w fatalnym występie w Działoszynie, gdzie wyraźnie się spalił. Tym razem grał bez presji, bo nie miał zmiennika. Mój syn skręcił nogę, a Jajus jest wciąż kontuzjowany – mówi W. Galiński. Całe spotkanie rozegrał Przemysław Banak, „dobry duch” raciborskiego zespołu.
Kadeci zwyciężyli u siebie AZS Częstochowę 3:0 i walczą o śląską „czwórkę”. 29 listopada grają u siebie z „Delic–Polem”. Młodzicy (też starają się o wojewódzki półfinał) pokonali Sosnowiec 2:0 i w takim stosunku ulegli Rybnikowi.
ma.w