Poprawa w Bieńkowicach
Niespodzianką była dobra postawa Bieńkowic, ale i słabszy występ młodzieży z Chałupek.
To zawody z wieloletnią tradycją. – Odkąd tu pracuję gramy co roku. Słyszałem, że wkrótce włączy je do programu Szkolny Związek Sportowy – mówi Piotr Jeziorski uczący wf w Tworkowie. Jego podopieczni zwyciężyli turniej gminny 28 listopada i pojadą na finał powiatowy do Kornowaca.
Dotąd na tym właśnie szczeblu rywalizacja piłkarzy w hali kończyła się. Może w tym roku szkolnym uda się doprowadzić do spotkanie najlepszej ekipy spośród gmin powiatu i reprezentacji szkoły z miasta.
W Tworkowie każdy z zespołów liczył po 3 zawodników z pola i bramkarza. Maksymalnie reprezentacje składały się z 10 zawodników. Zawody rozegrano systemem „każdy z każdym” w meczach 2 x 10 minut.
Do finału dotarła ekipa z Bieńkowic. – Może LKS zainteresuje się tą młodzieżą, bo na razie pod tym względem jest u nas źle – zauważa Norbert Utrata.
Słabiej wypadły Chałupki, które bywały w tych rozgrywkach bezkonkurencyjne. – Podczas szkolnych eliminacji chłopcy grali lepiej. Sam nie wiem, co się stało – zastanawiał się ich opiekun Piotr Rybarz. Trzecie były Krzyżanowice.
Sprawna klasa
Szkoła Podstawowa z Tworkowa, jako jedyna z naszego powiatu, wzięła udział w ogólnopolskim konkursie „Sprawna klasa” (wyniki ćwiczeń porównywano korespondecyjnie) organizowanym przez Szkolny Związek Sportowy. – Uzyskaliśmy całkiem dobrym wynik – cieszy się nauczyciel Piotr Jeziorski, który z Damianem Chudeckim prowadzi zajęcia wf w Tworkowie. Ich placówka była czwarta na Śląsku i piętnasta w kraju. – W kategorii szóstych klas nie mieliśmy sobie równych w województwie – podkreśla P. Jeziorski. Tworków wyprzedziły w ogólnej klasyfikacji głównie szkoły z dużych miast.
ma.w