Niecodzienne historie z Raciborza na zdjęciach
Wyjątkową wystawę zdjęć można oglądać w Galerii Gawra raciborskiej biblioteki. Zaprezentowano tam fotografie nadesłane na konkurs „Racibórz – historia (nie)codzienna” zorganizowany w ramach obchodów jubileuszu 800-lecia praw miejskich Raciborza.
W konkursie wzięło udział 21 osób, które nadesłały 60 zdjęć. Jury nie miało wątpliwości, że autorem zwycięskiej fotografii jest Anna Dębczak. Artystyczne walory pracy pochwaliła Gabriela Habrom-Rokosz, znakomita raciborska fotograf, wykładowca PWSZ w Raciborzu, nauczyciel liceum plastycznego i członek jury. Do wyłonienia laureatów kolejnych miejsc i wyróżnień potrzeba było aż trzynastu podejść. Jury zwróciło uwagę na walory artystyczne, estetyczne i merytoryczne, pomysłowość oraz zmysł obserwacji autorów.
Wszyscy uczestnicy konkursu otrzymali pamiątkowe dyplomy. Prezydent Mirosław Lenk wręczył nagrody autorom najlepszych zdjęć. Przyznał, że daleki jest od oceny poszczególnych prac, ale jemu najbardziej przypadły do gustu fotografie czarno-białe, przywodzące na myśl pierwsze zdjęcia, które wykonał ze swoim ojcem. – Fajnie, że podjęliście ten temat, bo żyjemy w pięknym mieście – powiedział na zakończenie.
(żet)
Czerwona sukienka w klatce
Za kreatywne podejście do tematu wyróżnioną Oliwię Szymkiewicz. Zdjęcie młodej fotograf zwróciły również naszą uwagę. Obok publikujemy krótki wywiad z utalentowaną uczennicą liceum plastycznego, który przeprowadziliśmy tuż po ogłoszeniu wyników konkursu (8.06.2017).
– Twoje zdjęcia różnią się od większości nadesłanych na konkurs. Mniej widać tu miasta, więcej człowieka...
– Bo to miała być historia niecodzienna. Uznałam, że ubrana na czerwono dziewczyna na tle starej klatki schodowej będzie zaskoczeniem dla widza. Nie chciałam iść w kierunku fotografowania zabytków, bo spodziewałam się, że takich zdjęć będzie dużo.
– To z pewnością nie jedyna fotografia, jaką wykonałaś w ostatnim czasie. Dlaczego akurat to zdjęcie wysłałaś na konkurs?
– Ono ma dla mnie charakter symboliczny, bo zaskakuje, tak jak dla mnie zaskoczeniem było znalezienie tego miejsca. Ta klatka schodowa mnie zafascynowała. To było bardzo fajne odkrycie. Takich miejsc jest w Raciborzu więcej.
– Od jak dawna interesujesz się fotografią?
– Zaczęło się od małych podróży w czwartej klasie podstawówki. Wyjeżdżaliśmy ze szkoły w bliższe i dalsze okolice – Tworkowa, Będzina, Byczny. Oglądałam te miejsca i uznałam, że to powinno być uwiecznione.
– Jakim aparatem robisz zdjęcia?
Używam Pentaxa. To mniej popularna marka, ale stoi na tej samej półce co Cannon.
– Co najbardziej pociąga się w fotografii?
– Ogólnie interesuje mnie człowiek – czy to w postaci reportażu, czy portretu, jego psychologia, to jest bardziej symboliczne dla mnie niż samo pokazywanie.
– Czy Racibórz to wdzięczny bohater zdjęć?
– Tak. To że nie przedstawiłam zabytku nie oznacza, że Racibórz jest nudny. To miasto z bogatą historią.
Wyniki konkursu fotograficznego „Racibórz
– historia (nie)codzienna”
kategoria I (do 18. roku życia)
nagroda – Marta Tambor, wyróżnienie za kreatywność – Oliwia Szymkiewicz
kategoria II (pow. 18–tego roku życia)
I nagroda – Anna Dębczak, II nagroda – Grzegorz Lis, III nagroda – Jan Ptak, Artur Wierzbicki, wyróżnienie I st. – Marek Kuder, wyróżnienie II st. – Leszek Tytko, wyróżnienie III st. – Krzysztof Pawera