Krzyże w bibliotece
Niezwykłą oprawę miało spotkanie z księdzem prof. Jerzym Szymikiem, zorganizowane przez Towarzystwo Przyjaciół Pszowa, które 28 grudnia odbyło się w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Towarzyszyło mu otwarcie pionierskiej wystawy „Na skraju dróg”, autorstwa Aleksandry Matuszczyk - Kotulskiej i Danuty Bezuch.
Jak zawsze spotkanie z ks. Jerzym było niezwykle sympatyczne i rodzinne. Goście wspominali jak to piyrwyj na wiliji bywało. A chętnych do wspomnień nie brakowało. Swoje wiersze recytował ks. prof. Jerzy Szymik, a jego mama uraczyła zebranych opowieścią o wigilii w jej rodzinnym domu. Swoje wiersze zaprezentowała również Helena Kudla z Krzyżkowic. Muzyczną oprawę, zapewnił Zespół Regionalny „Pszowiki”, duszą którego jest Bogusław Kołodziej, prezes Towarzystwa Przyjaciół Pszowa.Spotkaniu towarzyszyło otwarcie niezwykle interesującej wystawy dotyczącej krzyży i kapliczek przydrożnych Pszowa, a także Kalwarii Pszowskiej. To jedyne jak dotąd opracowanie tych sakralnych, pszowskich obiektów. Materiały od kilku już lat zbierała o nich Aleksandra Matuszczyk - Kotulska, dziennikarka, autorka książek o Rydułtowach, od niedawna nasza redakcyjna koleżanka. Wszystkie krzyże skatalogowała, sfotografowała, a i do niejednego krzyża czy kapliczki wyszperała zapomnianą już dawno, często niezwykłą historię. Miłością do starych krzyży przydrożnych i kapliczek zaraziła mnie siostra Aleksandra - wspomina pani Danuta. Na tyle skutecznie, że wybrałam je jako temat mojej pracy podyplomowej.
Danuta Bezuch jest nauczycielką geografii i przyrody w Szkole Podstawowej nr 3 w Radlinie, absolwentką Pszowskiej. Prócz zdjęć naniesionych na kserokopii międzywojennej mapy sytuacyjnej Kalwarii, autorki zaprezentowały stare pieśni z 1929 r., które wierni ułożyli na cześć poświęcenia. Nie są to może jakieś specjalne arcydzieła, ale na pewno mają wspaniałą wartość historyczną. Wygrzebałam je u pani Marii Szulc z Rydułtów - wspomina pani Aleksandra.
Jest także wspaniała panorama Kalwarii Pszowskiej z okresu międzywojennego i krótka historia powstania stacji kalwaryjskich. Nie zabrakło także obiektów znajdujących się na kościelnym placu.
Dodatkowo autorki w części zatytułowanej „Kamiyniym ciepnyć, czyli u sąsiadów i dalej” zaprezentowały kilka ciekawych krzyży i kapliczek z okolicznych miast lub wsi.
Niektóre z przedstawionych fotografii Bożych Męk okrasiłam ich historią czy legendą. Jednak nie wszystkie, bo z własnego doświadczenia wiem, że dłuższe opisy na wystawach są nużące i mało kto je czyta. Takie opisy mogą natomiast znaleźć się w publikacji książkowej - mówi Aleksandra Matuszczyk - Kotulska.
Warto, by wydaniem w formie książkowej tych zbiorów zainteresowały się władze miasta i powiatu. Jest to bowiem rzetelne kompendium wiedzy o pszowskich Bożych Mękach.Warto obejrzeć wystawę, a już na pewno powinny zainteresować się nią uczniowie pszowskich szkół. Wystawa potrwa do końca stycznia.
(tab)