Nagrodzeni burmistrzowie
Jak co roku, w porządkach obrad grudniowych sesji rad miejskich przewiduje się uchwalenie rocznej nagrody dla burmistrzów. Tak się stało również w tym roku i jak zwykle nie obyło się bez kontrowersji.
PszówW Pszowie grudniowa sesja została podzielona na dwie części. Kilka dni przed jej pierwszą częścią - 12 grudnia - burmistrzowie i wiceburmistrzowie obecnego i poprzednich zarządów byli w Katowicach przepytywani przez pracowników Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie wykrytych podczas kontroli nieprawidłowości. Poinformował o tym w trakcie sesji poprzedni burmistrz Ryszard Zapał sugerując wstrzymanie uchwały o nagrodzie dla burmistrza do czasu wpłynięcia orzeczenia RIO.
12 grudnia to był dzień pszowski w RIO, zostały wezwane wszystkie trzy Zarządy - mówił Ryszard Zapał. Proszę, żeby powiedzieć radnym co tam było.
Proszę zbyt pochopnie nie wyciągać wniosków - odpowiadał wiceburmistrz Stanisława Lorek. Sprawa się nie zakończyła. Ja sobie nie naliczam urlopów i chorobowego, nie prosiłem nikogo o ich wypłacanie.
Burmistrz Bogusław Szymczyk wyjaśnił, że nie otrzymał jeszcze żadnego orzeczenia z RIO. Wówczas Ryszard Zapal złożył wniosek o wstrzymanie się z uchwałą o nagrodzie dla burmistrza do czasu wpłynięcia tego orzeczenia. Został on odrzucony przewagą jego głosu (8 za, 9 przeciw, 2 wstrzymujące się). Za uchwaleniem nagrody dla burmistrza w wysokości 1900 zł brutto głosowało 11 radnych, 7 było przeciw a 2 wstrzymało się od głosu.
Rydułtowy
Większych emocji nie wywołała nagroda dla burmistrza w Rydułtowach. Sam zainteresowany Alfred Sikora opuścił salę obrad, gdy przystąpiono do omawiania tego punktu. O uzasadnienie uchwały poprosił były burmistrz Zbigniew Seemann. Przewodniczący Rady Marian Maćkowski jako jeden z powodów podał przygotowania do stworzenia strefy przemysłowej przy ul. Strzody, która powinna przynieść wiele korzyści dla miasta. Jego wywody uzupełnił były przewodniczący Rady Antoni Warło stwierdzając, że burmistrz w ciągu ostatniego roku wykonywał to, czego ta funkcja od niego wymaga, godnie reprezentuje miasto a w Zarządzie Miasta nie było konfliktów. Burmistrz Alfred Sikora otrzymał nagrodę w wysokości 1500 zł brutto.
Radlin
Najwięcej zamieszania z nagrodą dla burmistrza było w Radlinie. W zaproponowanym radnym projekcie uchwały wysokość nagrody została określona na 4800 zł. Ale Komisja Budżetu i Rozwoju Miasta przyjęła wniosek o ograniczenie wysokości nagrody do 1000 zł. Tenże wniosek został przedstawiony podczas sesji i Rada go przyjęła. Ośmiu radnych opowiedziało się za nagrodą w wysokości 4800 zł i ośmiu głosowało za wnioskiem Komisji a reszta się wstrzymała od głosu. Zadecydował głos przewodniczącego, który opowiedział się za nagrodą w wysokości 1000 zł. Jednak niektórzy radni chcieli, by jeszcze raz przegłosować uchwałę w całości. Wynikły kontrowersje, które miała rozstrzygnąć prawnik Lidia Chrzan - w tym czasie była ona na sesji w Rydułtowach. Po przesłuchaniu taśm z nagraniem przebiegu sesji stwierdziła, że Rada uchwaliła nagrodę w wysokości 1000 zł i kolejne głosowanie jest niepotrzebne. Na zakończenie sesji burmistrz Barbara Magiera zadeklarowała, że swoją nagrodę przekaże na rzecz ochronki dla dzieci przy parafii w Biertułtowach.
(jak)