Polsko-czeskie biesiadowanie
„Biesiada po sąsiedzku” była kolejną imprezą zorganizowaną w ramach współpracy przygranicznych gmin - czeskiej Lutyni Dolnej i polskiej Gorzyce. Nadano jej charakter spotkania gwarków z całym związanym z tym rytuałem.
W pełnej humoru rywalizacji zmagały się dwie ławy - gości z Zaolzia, której przewodniczył Józef Toboła oraz gospodarzy, której szefował Henryk Grzegoszczyk. Nad prawidłowym przebiegiem tych zmagań czuwał prezes wysokiego prezydium Bogusław Konieczny. Nie tak istotne było kto okaże się lepszy, chodziło głównie o wspólną dobrą zabawę. W konkursie wiców opowiadano kawały polskie i czeskie, które wywoływały śmiech niezależnie od narodowości. Nie zabrakło oczywiście tradycyjnych gwarkowych konkursów w piłowaniu drewna czy piciu piwa. Odbyła się też ceremonia „pochodu lisów” oraz przyjęcia do stanu górniczego nowych gwarków wśród których znalazły się Eustasie Mrakavova, starosta Lutyni Dolnej i Krystyna Durczok, wójt Gorzyc. Przed nadaniem praw gwarkowskich nowi adepci musieli przeskoczyć przez skórę. Gorzyczki przyjaźnią się z Wierzniowicami, znajdującymi się po drugiej stronie granicy - mówi Stanisław Wujec, dyrektor szkoły w Gorzyczkach, gdzie odbyła się biesiada. Braliśmy udział w nocy świętojańskiej, zorganizowanej w Wierzniowicach w czerwcu a zespoły folklorystyczne z całej naszej gminy występowały podczas jubileuszu tamtejszego Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego. Nasza szkoła co roku uczestniczy w zawodach zręcznościowych organizowanych przez polską szkołę w Lutyni Dolnej a u nas w Gorzyczkach odbywa się trójbój lekkoatletyczny. Biorą w nim udział młodzi sportowcy z Czech, Słowacji i Polski. Ta impreza jest ukoronowaniem naszych polsko-czeskich kontaktów. Podobne biesiady będziemy chcieli organizować w następnych latach. Tym razem impreza odbywała się w starej, małej sali gimnastycznej, było więc ciasno. Mam nadzieję, że po ukończeniu budowy nowej sali gimnastycznej nie będzie takich problemów.Głównym organizatorem polsko-czeskiej biesiady było Stowarzyszenie „Promocja, Integracja i Rozwój Gminy Gorzyce”, było to kolejne spotkanie w ramach cyklu „Poznajemy zwyczaje innych narodów”. Wcześniej prezentowano już m.in. kulturę wietnamską i grecką. Stowarzyszenie PIR zwróciło się do szkoły o współpracę przy organizowaniu tej sąsiedzkiej biesiady, która stała się też okazją do promocji nowego folderu, w którym zaprezentowane zostały miejscowości obu nadgranicznych gmin - Lutyni Dolnej i Gorzyc. Publikacja została wydana przez gminę Gorzyce przy wsparciu finansowym z funduszy Unii Europejskiej w ramach programu PHARE oraz Euroregionu Silesia.W organizację tej nadgranicznej biesiady włączyło się wielu mieszkańców Gorzyczek a dla każdego uczestnika przygotowano wykonaną z folii „tarczę” z herbem tej miejscowości. Było to nawiązaniem do historii - przypominało, że Gorzyczki to rycerska wieś.
(jak)