Na koniec roku...
Po ledwo wywalczonej wygranej z Rybnikiem i fatalnej wpadce z drużyną MOSM Bytom teraz nadszedł czas na potyczkę z ekipą MOSM Tychy. Wodzisławianki poradziły sobie bez trudu wygrywając przewagą 18 punktów. Dziewczyny bardzo dobrze zagrały w ataku, słabiej w obronie. Przeciwinik był słaby, mecz trwał niecałą godzinę, nie było fauli, niepotrzebnych przerw w grze. Znakomicie zaprezentowała się Katarzyna Wojak, dobrze zagrała też Emilia Szarek, a do dobrej formy wraca także Sabina Kucza - mówi szkoleniowiec „Olimpii" Zbigniew Kobyliński.
Warto tu wspomnieć także postawę Barabry Gawlik, która już po raz kolejny grała z podwyższoną temperaturą. Wprawdzie więcej czasu spędziła na ławce, ale sama chęć pojechania do Tych jest godna pochwały - mówi trener Kobyliński.
Punkty dla „Olimpii" zdobywały: Katarzyna Wojak 17, Sabina Kucza 12, Barbara Gawlik 6, Emilia Szarek 4, Monika Pielczyk 3 i Martyna Żurawska 2, Izabela Zalewska 0, Małgorzata Dyrda 0. Judyta Chabko 0.
Do rozegrania pozostało tylko jedno spotkanie. 7 stycznia przeciwniczkami „Olimpii" będą koszykarki z MKS Żywiec.
Pozostałe wyniki tej grupy wiekowej przedstawiają się następująco:
UKS MOSM Bytom - MKS Żywiec Lipowa 115 : 32 (55 : 10). RMKS Rybnik - MMKS Dąbrowa Górnicza 62 : 34 (23 : 18).
Marcin Macha