Ostatni będą pierwszymi
Syn Iwony i Krzysztofa Sikory przyszedł na świat 1 stycznia, kiedy na zegarze wybiła 7.15. Były to przedwczesne narodziny i rodzice nie zdążyli jeszcze wybrać imienia dla swego potomka. Imiona, które są brane pod uwagę to: Oskar, Samuel lub Kacper. Państwo Sikora mają już córeczkę - Martynkę, która także urodziła się na początku roku, 18 stycznia 7 lat temu. Jej braciszek po urodzeniu miał 60 cm i ważył 4500 g. trzeba przyznać, że są to wymiary imponujące.
W wodzisławskim szpitalu dzieci urodziły się w odwrotnej kolejności, niż przewidywano. Iwona Sikora miała wyznaczony termin porodu na 30 grudnia, a urodziła dziecko jako pierwsza w 2002 r., zaś Olimpia Skubisz miała rodzić dopiero 12 stycznia, a czas rozwiązania nadszedł już 31 grudnia.
Tak więc Natalia Skubisz jest ostatnim dzieckiem milenijnym. Świat zobaczyła 31 grudnia o godz. 14.25. Choć jest taka mała, to jedną imprezę sylwestrową ma już za sobą. W rodzinie jest już jedna osoba, która urodziła się 31 grudnia, więc to taka familijna tradycja. Po urodzeniu Natalia została zważona i zmierzona, a oto jej wyniki: 54 cm i 3600 g. Natalia jest pierwszym dzieckiem Olimpii i Jacka Skubisz z Wodzisławia Śl.
Wojtek Szczepańczyk jest pierwszym dzieckiem, które przyszło na świat w rydułtowskim szpitalu w roku 2002, a zarazem drugim w powiecie wodzisławskim. Mama nie mogła się już doczekać, kiedy będzie mogła wziąć na ręce swego pierwszego syna. Termin narodzin upłynął trzy dni wcześniej, więc cała rodzina była przygotowana na powitanie noworodka. Rodzice wybrali imię Wojtek jeszcze przed narodzinami, gdyż dzięki badaniu USG znali płeć dziecka. Pierwszy krzyk Wojtka usłyszeli 1 stycznia o godz. 8.25. Mama stwierdziła, że cieszy się, że ciąża trwała trochę dłużej, i że dziecko urodziło się już w nowym roku. Po urodzeniu Wojtek ważył 3950 g i mierzył 58 cm, jego rodzice to Anna i Jarosław Szczepańczyk z Wodzisławia Śląskiego.
B.P.