Przed swoimi
Ksiądz a zarazem poeta czytał swoje wiersze. Były i te z dawnego dorobku jak i całkiem świeże. Jeden z nich napisał specjalnie na ten niedzielny wieczór.
Wiersz jest jeszcze nie wygładzony, taki na brudno ale ufam, że jak w rodzinie mogę go tu przeczytać - tłumaczył. Innym razem zapraszał by „pomyśleć o miłości, o przodkach w miłości których żeśmy się grzali, z miłości których mogliśmy powstać.” Wraz z Markiem Hawlem, dyrektorem Miejskiego Ośrodka Kultury był pomysłodawcą tego charytatywnego spotkania.
Prócz ks. prof. J. Szymika gościem specjalnym był również pszowik z urodzenia Jacek Zganiacz. Ten znany na świecie pianista mieszka obecnie w Nowym Jorku. Wizyta w Polsce sprawiła, że koncert mógł dojść do skutku. Wykonał na nim kilka utworów znanych kompozytorów. Otrzymał owację na stojąco.
Gościom specjalnym towarzyszył Zespół Regionalny „Pszowiki”, z którym pod koniec wieczoru bawiła się już cała sala. Całość prowadziła Jadwiga Baron.
Dochód z imprezy przeznaczony zostanie na dożywianie osób najbiedniejszych. Wprawdzie cena biletu kosztowała 2 zł, ale większość hojnie zwiększała cenę jego zakupu. Organizatorzy zebrali 840.
(amk)