Miedziaki na złote
Edmund K. sprzedał jednemu z mieszkańców Wodzisławia kilkanaście miedzianych monet jednopensowych za 10 tys. zł. Oszust-recydywista został zatrzymany przez policję a na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy. W trakcie przeszukania przy mężczyźnie znaleziono ponad setkę wycofanych z obiegu jednopensówek.
Jak się okazało 44-letni Edmund K. już wcześniej dokonywał takich oszustw, działał w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się takim procederem w 2000 r.
W listopadzie 2003 r. dwóch nieznanych mężczyzn wprowadziło w błąd jednego z mieszkańców Wodzisławia i sprzedało mu jako złote 13 monet jednopensowych. Pokrzywdzony zapłacił za nie 10 tys. zł. Po zasięgnięciu opinii jubilera okazało się, że rzekome złote monety nie są wiele warte, gdyż zostały wykonane z miedzi. Poszkodowany pod koniec ubiegłego roku spotkał przed Bankiem Śląskim przy ul. Kubsza w Wodzisławiu jednego ze sprawców oszustwa. Okazał się nim Edmund K., mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla. Został on zatrzymany a policja znalazła przy nim 108 miedzianych monet jednopensowych. Mężczyzna jednak nie przyznał się do popełnienia oszustwa i odmówił składania wyjaśnień. Stwierdził jedynie, że monety kupował za 2-3 zł i sprzedawał potem drożej. Z Centralnego Biura Sledczego w Katowicach uzyskano informacje, że w 2000 r. toczyło się śledztwo przeciwko zorganizowanej grupie zajmującej się dokonywaniem oszustw przy pomocy wycofanych z obiegu monet jednopensowych. Sposób działania oszustów był podobny jak w Wodzisławiu. Edmund K. został wtedy zatrzymany na gorącym uczynku i aresztowany. Gdy znalazł się na wolności powrócił do przestępczego procederu. Zanosi się jednak, że tym razem na dłużej zabawi za kratkami. Wodzisławska Prokuratura Rejonowa skierowała wniosek do sądu o zastosowanie wobec schwytanego oszusta środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego. I został on rozpatrzony pozytywnie - Edmund K. został aresztowany.
Postępowanie w sprawie tego oszustwa prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu, która podejrzewa, że Edmund K. i jego kompani mogli dokonać na terenie naszego powiatu większej ilości tego rodzaju przestępstw. Wskazuje na to duża ilość jednopensówek znalezionych przy sprawcy. Poszkodowanych może być więcej i wodzisławska Prokuratura prosi ewentualne ofiary oszustów o kontakt. Osoby oszukane w podobny sposób powinny zgłaszać się do Prokuratury Rejonowej przy ul. Wałowej w Wodzisławiu lub na policję.
W listopadzie 2003 r. dwóch nieznanych mężczyzn wprowadziło w błąd jednego z mieszkańców Wodzisławia i sprzedało mu jako złote 13 monet jednopensowych. Pokrzywdzony zapłacił za nie 10 tys. zł. Po zasięgnięciu opinii jubilera okazało się, że rzekome złote monety nie są wiele warte, gdyż zostały wykonane z miedzi. Poszkodowany pod koniec ubiegłego roku spotkał przed Bankiem Śląskim przy ul. Kubsza w Wodzisławiu jednego ze sprawców oszustwa. Okazał się nim Edmund K., mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla. Został on zatrzymany a policja znalazła przy nim 108 miedzianych monet jednopensowych. Mężczyzna jednak nie przyznał się do popełnienia oszustwa i odmówił składania wyjaśnień. Stwierdził jedynie, że monety kupował za 2-3 zł i sprzedawał potem drożej. Z Centralnego Biura Sledczego w Katowicach uzyskano informacje, że w 2000 r. toczyło się śledztwo przeciwko zorganizowanej grupie zajmującej się dokonywaniem oszustw przy pomocy wycofanych z obiegu monet jednopensowych. Sposób działania oszustów był podobny jak w Wodzisławiu. Edmund K. został wtedy zatrzymany na gorącym uczynku i aresztowany. Gdy znalazł się na wolności powrócił do przestępczego procederu. Zanosi się jednak, że tym razem na dłużej zabawi za kratkami. Wodzisławska Prokuratura Rejonowa skierowała wniosek do sądu o zastosowanie wobec schwytanego oszusta środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego. I został on rozpatrzony pozytywnie - Edmund K. został aresztowany.
Postępowanie w sprawie tego oszustwa prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu, która podejrzewa, że Edmund K. i jego kompani mogli dokonać na terenie naszego powiatu większej ilości tego rodzaju przestępstw. Wskazuje na to duża ilość jednopensówek znalezionych przy sprawcy. Poszkodowanych może być więcej i wodzisławska Prokuratura prosi ewentualne ofiary oszustów o kontakt. Osoby oszukane w podobny sposób powinny zgłaszać się do Prokuratury Rejonowej przy ul. Wałowej w Wodzisławiu lub na policję.
(jak)