Katechetka odebrała puchar
„Niechcący poszturchnęła stojącą naprzeciw jej harców żardynierę, po czym z chrzęstem gruchnęła w naprzeciwległym kącie pokoju wpośród rzędu tui” - to fragment dyktanda z którym zmierzyło się 31 nauczycieli z całego powiatu.
Oczywiście zmagania z językiem polskim, które zorganizowano w Powiatowym Centrum Kształcenia Ustawicznego i Doradztwa Metodycznego traktowano z przymrużeniem oka. Aby rywalizacja była wyrównana nie mogli w niej uczestniczyć poloniści. Autorką opowiadania „O arcyprzygodach pewnej rzekotki”, które odczytał Andrzej Kania, etatowy członek Zarządu Powiatu, jest dr Danuta Krzyżyk, pracownik naukowy Uniwersytetu Śląskiego. Dyktando było zabawne, ale jak zawsze profesjonalne, czyli bardzo trudne. Nie wszyscy uczestnicy znali znaczenie takich słów jak: żardyniera, halsztuk czy hajdawery. Było przy tym sporo zabawy, a jedna z laureatek, nauczycielka biologii - Urszula Hetman, tłumaczyła budowę rozet hoi - mówi Piotr Skowronek, doradca metodyczny języka polskiego. Puchar Powiatowego Mistrza Ortografii odebrała Katarzyna Bor, katechetka Szkoły Podstawowej nr 4 w Wodzisławiu Śl. Druga była Lidia Kotuła z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Rydułtowach. Kolejne miejsca zajmowały również nauczycielki tej placówki. Trzecia była Urszula Hetman, natomiast czwarte miejsce zajęła Zuzanna Klimek. Piąta była Agnieszka Bugiel z Zespołu Szkół Technicznych w Wodzisławiu. Uważam, że na nas nauczycielach spoczywa szczególna dbałość o język i tym samym o ortografię. Chociaż jest trudna, stanowi ona nasze dziedzictwo. Zawsze tłumaczę uczniom, że jest to taki nasz językowy „Wawel”, a przecież nikt się jego dawnym pięknem nie oburza, a raczej zachwyca. Dbajmy więc o swój język, bo kto jak nie my Polacy ma o niego dbać - twierdzi P. Skowronek.
(raj)
(raj)