Latem wyłącz światła
Kierowcy niepotrzebnie włączają latem światła w samochodach.
Często widzę, jak w ciągu dnia, latem, przy dobrej widoczności samochody jeżdżą z włączonymi światłami. To błąd. Po co zużywać więcej paliwa, obciążać akumulator i alternator, zużywać reflektory i żarówki? Wystarczy jeździć z włączonymi światłami wtedy, kiedy trzeba - mówi Jan Kubala, elektromechanik z Wodzisławia. Jak mówi, w innej sytuacji są motocykle, które mają duże przyśpieszenie i są gorzej widoczne na drodze, a przy wypadku mają niewielkie szanse. Pamiętajmy więc o motocyklistach i zostawmy im wyłączność na jazdę z włączonymi światłami mijania w ciągu dnia - dodaje Jan Kubala.
Częste uszkodzenia w samochodach, które ujawniają się latem, to również niesprawny wentylator chłodnicy. Od jesieni aż do wiosny, kiedy intensywność chłodzenia jest duża, wentylator może się po prostu nie włączać, gdyż permanentnie niszczony przez sól, wodę i czynniki atmosferyczne, został po prostu uszkodzony, a pęd powietrza podczas jazdy samochodu wystarczał na odprowadzenie ciepła pracującego silnika. Nieświadomy tego na ogół kierowca myśli, że jest wszystko w porządku.
Warto jednak podkreślić, że latem, gdy intensywność chłodzenia radykalnie spada, musi być wspomagana wentylatorem. Wystarczy jeden mały „korek” i spod maski buchnie para. Warto więc sprawdzić system chłodzenia silnika, aby uniknąć dużych kosztów naprawy samochodu - radzi Jan Kubala. Dodaje, że szczególnej troski latem potrzebuje akumulator. Przede wszystkim, należy pamiętać o właściwym poziomie elektrolitu, który jest oznaczony na każdym akumulatorze. Uzupełnić go można tylko i wyłącznie wodą destylowaną. Wyższe temperatury latem powodują szybsze parowanie wody i kontrole powinny być częstsze, podobnie jak w zimie. Należy sprawdzić czy jest właściwie napięcie ładowania akumulatora - powinno ono wynosić około 14 V. Klemy akumulatora powinny być czyste, bez nalotów i dobrze przykręcone, a ponadto zakonserwowane wazeliną techniczną. Akumulator musi być właściwie dobrany do typu samochodu. W razie wątpliwości najlepiej jest to sprawdzić w warsztacie samochodowym. Nie wolno nigdy doprowadzić do całkowitego rozładowania się akumulatora. Jeżeli to nastąpiło to należy niezwłocznie naładować go prostownikiem. Jeżeli chcemy uruchomić z innego akumulatora przez tak zwane „kleszcze” i rozpocząć jazdę, to poprzez pierwsze kilkanaście minut nie należy włączać odbiorników o dużej mocy, jak na przykład klimatyzacji, ogrzewania szyb, światła – mówi wodzisławski elektromechanik. Pierwsza faza ładowania akumulatora pochłania dużo prądu, co może spowodować nadmierne obciążenie alternatora i ze względu na małe chłodzenie latem, doprowadzić do jego przepalenia się. Po dojechaniu do celu, trzeba akumulator dobrze naładować, aż gęstość elektrolitu osiągnie 1,28 g/cm sześciennych.
(izis)