Wspólna kanalizacja - czy wspólna oczyszczalnia ścieków?
Gmina przystąpiła do porozumienia z Raciborzem i innymi gminami powiatu raciborskiego. Udział w takiej wspólnej inicjatywie ma ułatwić pozyskanie środków pomocowych na budowę kanalizacji.
Miejscowi radni są podzieleni co do tego czy należy przyłączyć się do oczyszczalni w Raciborzu czy też budować własną oczyszczalnię. Opracowano różne warianty. W końcu radni uznali, że lepiej będzie wybudować własną oczyszczalnię. Takie rozwiązanie ma jednak minus. Gmina w najbliższym czasie nie mogłaby pozyskać środków z Unii Europejskiej na budowę kanalizacji. Obowiązują bowiem pewne wymagania dotyczące ilości przyłączy na jeden kilometr kolektora, których w terenie o zabudowie wiejskiej nie można spełnić. Dopiero stworzenie wspólnego projektu z miastami pozwala uzyskać odpowiednie współczynniki. Tak właśnie stało się w przypadku wspólnej inwestycji gmin Godów i Mszana z Jastrzębiem. Teraz Lubomia poszła tą samą drogą.
Koncepcja uregulowania gospodarki wodno-ściekowej na terenie gminy przewiduje zarówno możliwość podłączenia się do Raciborza jak i – w razie potrzeby – budowy własnej oczyszczalni. Tak mogłoby się stać, gdyby Racibórz narzucał zbyt wysokie opłaty za odbiór ścieków. Tego właśnie obawiali się lubomscy radni. Jak tłumaczyła wicewójt Mara Fibic, gmina sama nie dostanie pieniędzy na kanalizację. A na terenie gminy jest wiele problemów związanych m.in. z działalnością zakładów rzeźniczo-wędliniarskich. Dopóki nie powstanie sieć kanalizacyjna, ich rozwiązanie nie będzie możliwe.
(jak)