Remont strażnicy potrwa kilka lat
Gmina przymierza się do dalszej modernizacji budynku, w którym kiedyś swoją siedzibę mieli funkcjonariusze z Wojsk Ochrony Pogranicza.
Już w ubiegłym roku przy budynku, który stał się własnością gminy w 2004 r., zrealizowano pierwszy etap robót. Wykonano drenaż opaskowy budynku oraz kanalizację deszczową. Kosztowało to budżet gminy 144 tys. zł. W tym roku gmina wyda znacznie więcej bo ponad pół miliona złotych. Ale też i roboty będą miały znacznie szerszy zakres. Po ich zakończeniu zaniedbany budynek przestanie wreszcie straszyć.
Na razie trwa zwożenie materiałów budowlanych niezbędnych do wykonania modernizacji. Właściwe roboty powinny się zacząć lada dzień. Wymienione zostanie, znajdujące się w fatalnym stanie pokrycie dachowe, odnowiona będzie również elewacja, a cały budynek zostanie ocieplony. Pojawi się również podjazd dla osób niepełnosprawnych. – Chcemy w przyszłości ulokować tu kilka instytucji naszego samorządu – wyjaśnia Wioletta Langrzyk. Swoją siedzibę znalazłyby tu m.in. Gminny Zakład Obsługi Finansowej, który na razie mieści się w ciasnym budynku przy ulicy Raciborskiej, oraz izba pamięci poświęcona naszemu regionowi. Ta ostatnia miałaby się stać nową atrakcją turystyczną Gorzyc.
I w zasadzie tyle, jeśli chodzi o plany zagospodarowania budynku. Remont potrwa kilka lat, ponieważ mimo starań gmina nie pozyskała na razie na ten cel dodatkowych funduszy. – Mamy jednak nadzieję na wsparcie z zewnątrz – mówi Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy w Gorzycach.
Całego budynku gmina i tak jednak nie będzie mogła dostosować do swoich potrzeb. Na ostatnim piętrze znajdują się mieszkania, które zajmują lokatorzy – byli pracownicy WOP. Umowa przejęcia budynku przez gminę od skarbu państwa zastrzega, że gmina musi respektować prawo zamieszkiwania tych mieszkań przez ich dotychczasowych lokatorów.
(art)