Zmarł Bartek Tomaszewicz
O życie 21-latka walczyła rodzina i przyjaciele ze szkoły. Nie udało się.
Bartek zmagał się z ostrą białaczką limfoblastyczną. W pokonanie choroby wierzył nie tylko on, jego mama i siostra, ale także przyjaciele z II LO i Gimnazjum nr 2. W listopadzie uczniowie zorganizowali koncert charytatywny, by pomóc choremu koledze. W ratowanie Bartka włączył się Miejski Klub Honorowych Dawców Krwi w Wodzisławiu, który organizował zbiórki krwi. Niestety 1 stycznia Bartek zmarł.
Pogrzeb odbył się w środę 6 stycznia w Kościele Wniebowzięcia NMP w Wodzisławiu przy Rynku.
– To było życie krótkie ale bardzo owocne – mówił w homilii ks. dziekan Bogusław Płonka. – Bartek zdołał pojąć wielką mądrość, był dojrzały. Jego życie prowadziło go pod górkę. Doświadczał boleści od urodzenia. Nie poddawał się i pokonywał trudności mężnie. Dla wielu z nas mógłby być wzorem i przykładem – kontynuował ks. Płonka.
(raj)