Gmina wybuduje kaplicę?
Na Grabówce powstanie nie tylko świetlica, ale i kaplica.
Co ciekawe, inwestorem budowy kaplicy będzie gmina, która pokryje koszty inwestycji w zamian za zmniejszenie powierzchni świetlicy. Budowa świetlicy ruszy jeszcze w tym roku. W pierwszej wersji planowano, że budynek będzie miał
470 m2 użytkowej. Tyle łącznie miały obiekty gminne w Ligocie Tworkowskiej, w zamian za które Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach wypłaci gminie odszkodowanie. Gmina zdecydowała jednak, że budynek będzie miał 400 m2, a zaoszczędzone 70 m2 przeznaczy na kaplicę, która dzięki temu będzie miała nie 50m2, a ok. 100 m2. Częściowo kaplica sfinansowana będzie w ramach odszkodowania za podobny obiekt, który zostanie wyburzony w Ligocie Tworkowskiej.
Dlaczego gmina angażuje się w budowę budynku, którego formalnym właścicielem jest kuria? – To jedyna możliwość, by ta kaplica tu powstała. Dlatego złożyliśmy kurii taką propozycję, a ta wstępnie wyraziła zgodę – wyjaśnia Leszek Bizoń, sekretarz gminy.
Czekają na porozumienie
Chociaż kaplica w Ligocie rzeczywiście prawnie należy do kurii, to znajduje się na działce, która należy do gminy. Jedyną możliwością jej odtworzenia w innym miejscu jest zrzeczenie się przez gminę praw własności do gruntu, bądź zrzeczenie się przez kurię praw do budynku kaplicy. Wybrano to drugie rozwiązanie, bo jak twierdzą w gminie, kuria sama nie byłaby w stanie odbudować kaplicy w innym miejscu. Również RZGW nie byłby zainteresowany obudową i zakończyłby sprawę na wypłacie odszkodowania. – Tymczasem nam zależało na tym by to ludzie coś mieli z tej budowy zbiornika. Na Grabówce ludzie chętnie by widzieli kaplicę bo swojego kościoła nie mają – mówi Leszek Bizoń. Jednocześnie zaznacza, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona bo musi zostać rozpatrzona od strony prawnej. Ponadto gmina czeka na podpisanie stosownego porozumienia z RZGW, które w ramach odszkodowania miałoby budowę kaplicy sfinansować.
Świetlica w przyszłym roku
Pewna natomiast jest budowa wspomnianej świetlicy. Wiadomo jednak, że rozpoczęcie inwestycji po raz kolejny odwlecze się w czasie. Konieczne jest stworzenie nowej koncepcji, która uwzględni mniejszą powierzchnię budynku. Następnie trzeba będzie zrobić projekt. Urzędnicy z Lubomi zapewniają, że do maja papierkowe sprawy powinny być już załatwione i będzie można ruszyć z budową. Ta zakończy się wiosną 2011 roku.
(art)