Bilans wyszedł na zero
Siatkarze III-ligowego Górnika Radlin rozegrali dwa ligowe spotkania.
W sobotę rywalem Górników była Pilica Koniecpol. Spotkanie rozgrywane w Radlinie gospodarze bez większych problemów rozstrzygnęli na własną korzyść i tym samym odnieśli pierwsze zwycięstwo w 2 fazie rozgrywek. Już w pierwszym secie Górnik nie pozostawił gościom złudzeń i zakończył seta wygraną do 11. W drugiej partii Pilica zagrała lepiej, ale nie na tyle by poważnie zagrozić dobrze dysponowanym tego dnia siatkarzom z Radlina i set ponownie zakończył się wygraną Górnika do 19. Trzeci set ponownie był popisem gry gospodarzy, którzy prowadzili już 19:9. – Wówczas dałem pograć zmiennikom, zagrali wszyscy moi zawodnicy – powiedział Marek Przybysz. Ostatecznie set zakończył się zwycięstwem do 22 i wygraną w meczu 3:0. – W tym meczu moim zawodnikom wychodziło dosłownie wszystko. Zagraliśmy w najmocniejszym składzie i byłem ciekawy jak mój zespół wypadnie na tle drużyny, która do tej pory dobrze poczynała sobie w pierwszej grupie rozgrywek. Test wypadł pomyślnie, w zasadzie nie mieliśmy słabych momentów – chwalił swoich siatkarzy Przybysz.
Dzień później Górnicy udali się na mecz do Częstochowy, gdzie zmierzyli się z tamtejszym Delic – Polem Norwid 2. Radlinianie przegrali 3:1. Zacięty był szczególnie pierwszy set, który skończył się wynikiem 30:28 dla gospodarzy. Drugie stracie Górnik oddał bez walki - do 16. Kiedy wydawało się, że drużyna Marka Przybysza łatwo przegra całe spotkanie, trzeciego seta goście rozstrzygnęli na swoją korzyść do 20. Przegrana w secie trzecim rozdrażniła gospodarzy, którzy w kolejnej i jak się okazało ostatniej partii meczu wygrali do 21.
(art)