Jednak nie masoni
Zagadka symboli na elewacji budynku przy ulicy Korfantego rozwiązana – znaków tych nie można wiązać z wolnomularstwem.
W ostatnim numerze pisaliśmy na temat tajemniczych znaków na budynku przy ulicy Korfantego. Niektórzy rybniczanie zastanawiali się, czy nie są to może symbole wolnomularskie. Skontaktowaliśmy się z Jerzym Vinci, ekspertem Wielkiej Loży Narodowej Polski, który jeszcze wtedy nie potrafił jednoznacznie ocenić znaczenia tych symboli. Otrzymaliśmy teraz rozwiązanie tej zagadki. – Właśnie uzyskałem opinię profesora Tadeusza Cegielskiego, który stwierdza, że prawie na 100% jest to znak (herb, gmerk) cechu muratorów (murarzy), jakich wiele na przełomie XIX i XX wieku, lub też czysto symboliczne odniesienie do wysiłku tych, którzy gmach projektowali i wznosili – twierdzi nasz korespondent.
Przypomnijmy, że znaki cechowe bądź poszczególnych mistrzów stolarskich i murarskich bywają zbieżne z symboliką wolnomularzy. Często dochodzi w związku z tym do pomyłek. Najprawdopodobniej z taką właśnie pomyłką mamy do czynienia w przypadku elewacji budynku przy ulicy Korfantego. – Jako iż Profesor Tadeusz Cegielski jest wybitnym historykiem, a zarazem wielkim znawcą ars regii, możemy uznać, iż znak na budynku przy ul. Korfantego, poza wykorzystaniem wspólnych symboli, z wolnomularstwem nie ma związku – stwierdza Jerzy Vinci.
Krystian Szytenhelm