Wójt też się doczepił
Urząd Gminy zorganizował dla mieszkańców kulig.
W minioną niedzielę przy boisku w Łukowie zebrali się mieszkańcy całej gminy. Przez ponad trzy godziny miłośnicy zimowych sportów sunęli po śniegu przez gminne drogi. Na miejscu można było poczęstować się również tradycyjnym grzańcem i kiełbaską.
– Organizowaliśmy już kulig nie raz. W różnych okresach. Teraz oficjalnie został przygotowany przez urząd gminy – mówi Adam Grzelec, sołtys Łukowa Śląskiego. Mieszkańcy na sankach przejeżdżali okolice Łukowa aż w kierunku Dzimierza (gmina Lyski). Impreza rozpoczęła się po godz. 13.00 obok boiska sportowego. Chętnych nie brakowało. Władze gminy przygotowały nawet dodatkowe sanki. Kulig organizowany był na trzy traktory, każdy wyruszał w trasę co 30 min. Zmęczeni ekstremalną jazdą mogli odpocząć przy ognisku, zajadając kiełbaski i popijając tradycyjnym grzańcem. – Jak widać wszyscy bawią się dobrze. Nawet sam wójt się zdecydował – śmieje się sołtys.
(luk)