Policjanci upuścili krwi
73 osoby uczestniczyły w akcji krwiodawczej dla mundurowych, która odbywała się w Pszowie w miniony czwartek i piątek. Zebrano 30 litrów krwi. Strażnicy miejscy, ochroniarze, policjanci, żołnierze, kolejarze, a nawet listonosze, a więc każdy kto nosi mundur, mógł oddać bezcenny dar dla ratowania ludzkiego życia. Krzysztof Zieliński pracuje jako strażnik miejski w Wodzisławiu. Jest krwiodawcą od 1991 roku. W sumie oddał już 10 litrów. Chcę w ten sposób pomóc innym ludziom - stwierdza krótko. Podobnie wypowiada się Karol Boguszewski z Pszowa, który jest krwiodawcą od 15 lat.
Akcję krwiodawczą dla mundurowych ogłosił Zarząd Klubu Honorowych Dawców Krwi przy kopalni Anna. Głównym organizatorem jest Jerzy Porwoł, pszowski policjant, a zarazem wiceprezes klubu. Wiemy, że zawsze możemy liczyć na pomoc osób noszących mundury, dlatego wzorem poprzedniego roku ogłaszamy taką akcję - napisał w specjalnym liście Adam Porwoł, prezes PCK HDK przy kopalni Anna. Organizatorzy posłali faksem 53 takie pisma.
Kolejna, podobna zbiórka krwi odbędzie się 21 i 22 lipca, a także przez cały tydzień od 22 do 26 sierpnia. Wszyscy chętni mogą oddać krew w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu albo w oddziałach terenowych w Rybniku, Pszowie czy Jastrzębiu.
Warto dodać, że pszowski klub PCK HDK działa od ponad czterdziestu lat i ma już swoje tradycje. Liczy około 300 krwiodawców, ale liczba ta się zmienia. Działacze szacują, że związanych jest z nim kilkaset osób. Jest w tym gronie coraz więcej kobiet, chociaż przeważają mężczyźni. Pszowskim krwiodawcom przyświeca myśl: „Człowiek jest wielki nie przez to, kim jest, nie przez to, co ma, lecz przez to, czym umie się dzielić z innymi”.
(izis)