Na torze w Opolu odbył się finał żużlowego Brązowego Kasku. Wystąpiło w nim dwóch żużlowców KS ROW Rybnik: Robert Chmiel i Kamil Wieczorek.
Bez Grigorija Łaguty i ze słabymi juniorami meczu nie da się wygrać.
Na pomeczowej konferencji było wesoło, co nie może dziwić.
Żużlowcy zrobili mi prezent na urodziny – cieszył się po meczu Krzysztof Mrozek, prezes KS ROW.
W Poznaniu odbyła się pierwsza runda żużlowej Ligi Juniorów.
W czwartek żużlowcy z Rybnika powalczą o kolejne ligowe punkty.
Nie było niespodzianki w Gorzowie. Miejscowa Stal, lider PGE Ekstraligi – okazał się lepszy od ekipy KS ROW.
Bardzo trudne spotkania czeka podopiecznych Piotra Żyto.
Nie wiem, co jest celem rodziny Rempałów. Chcą zamknąć Mrozka i Worynę do więzienia? – zastanawia się Krzysztof Mrozek, prezes KS ROW Rybnik.
W ostatnich latach był już w Rybniku finał juniorskich mistrzostw Europy czy GP Challenge. Przyszedł czas na imprezę poważniejszą. W tym roku kibice będą mogli zobaczyć najlepszych żużlowców podczas finałowych zmagań o mistrzostwo Europy.
Łaguta cieszy się, że punktuje cała drużyna, Balińskie skarży się na brak prędkości, Chmiel dziękuje za życzenia urodzinowe, a Kołodziej twierdzi, że jak się źle zaczyna to się źle kończy.
Rybniccy żużlowcy odrabiają zaległości.
Nie da się wygrać meczu mając 2,5 zawodnika. Tak występ swoich podopiecznych skomentował Piotr Żyto, trener KS ROW.
Zanim będziemy kibicować polskim piłkarzom, warto wybrać się na stadion w Rybniku.